Rząd nie chce polskiego muzeum w Szwajcarii

Ministerstwo kultury wycofało się z projektu współprowadzenia Muzeum Polskiego w Rapperswilu – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Rząd nie chce polskiego muzeum w Szwajcarii - INFBusiness

Hotel w Schwanen, w którym miało się mieścić Muzeum Polskie założone w 1870 r. w Szwajcarii.

Foto: Danuta Matloch/MKiDN

O swojej decyzji 4 października minister Hanna Wróblewska poinformowała władze muzeum oraz fundacji „Libertas”, która jest właścicielem bezcennych zabytków.

Szefowa resortu wycofała się z listu intencyjnego, który 1 lipca 2022 r. podpisał ówczesny minister prof. Piotr Gliński. Porozumienie to zakładało utworzenie przez resort kultury nowej instytucji przez Polską Fundację Kultury „Libertas” i Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polskiego w Rapperswilu.

Dlaczego resort kultury nie chce muzeum w Szwajcarii?

Jak czytamy w piśmie, do którego dotarliśmy, powodem wycofania się mają być „stojące aktualnie przed państwem polskim wyzwania wynikające z uwarunkowań finansowych i geopolitycznych”.

Hanna Wróblewska stwierdziła jednocześnie, że nadal będzie wspierała placówkę i zaproponowała, aby muzeum uczestniczyło w programach ministerialnych skierowanych do organizacji polonijnych (np. z grantów), ale też deklaruje pomoc w organizacji wyjazdów ekspertów i kuratorów, którzy mogą wspierać placówkę. Proponuje utworzenie wystawy czasowej Muzeum Polskiego w hotelu Schwanen na powierzchni 130 metrów kwadratowych, a także korzystanie „na warunkach uzgodnionych z Instytutem Pileckiego” z sali bankietowej „do organizacji konferencji, spotkań oraz innych wydarzeń”.

Ministerstwo kultury nie odpowiedziało na nasze pytania, a Instytut Pileckiego odesłał nas do ministerstwa.

Muzeum Polskie traci siedzibę na zamku

O problemach z siedzibą tego muzeum pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” wielokrotnie, gdy władze szwajcarskiej gminy Rapperswil – Jona wypowiedziały placówce siedzibę w miejscowym zamku, w którym działało od ponad 150 lat.

Muzeum zostało założone w 1870 roku przez Władysława hr. Broel-Platera. W zamku mieszkali znani Polacy, m.in. pisarz Stefan Żeromski. W zbiorach muzeum znajdują się m.in. obrazy Józefa Brandta, Józefa Chełmońskiego, Teodora Axentowicza, Jacka Malczewskiego, zbiór medali, starych map, rzeźb, militariów. Są też unikalne pamiątki historyczne, np. medalion z włosami Tadeusza Kościuszki, jego zegarek, fotel Henryka Sienkiewicza czy tzw. niema klawiatura służąca do ćwiczeń Jana Ignacego Paderewskiego. Wartość kolekcji jest szacowana na 20-25 mln franków szwajcarskich.

Utrata siedziby spowodowała, że istniało zagrożenia sprzedaży i rozproszenia bezcennej spuścizny muzeum. Zainteresowany kupnem był jeden z poznańskich biznesmenów. Poinformowaliśmy o tym jako pierwsi.

Muzeum w Rapperswil uratowane tylko pozornie

1 lipca 2022 r. Gliński ogłosił, że Muzeum Polskie działające w Szwajcarii, zostało uratowane. „Wydarzenia te były zwieńczeniem wieloletnich zabiegów na rzecz utrzymania polskiej obecności w Rapperswilu, w których aktywnie uczestniczyła Ambasada RP w Bernie” – ogłosiło wtedy ministerstwo kultury.

Gliński zdecydował, że Instytut Pileckiego kupi opuszczony hotel Schwanen w Rapperswilu, na siedzibę oddziału szwajcarskiego Instytutu, w którym ma być centrum propagujące wiedzę o grupie Ładosia. Miała być to też nowa siedziba Muzeum Polskiego, które miało być współprowadzone przez ministerstwo kultury. Dzisiaj wiemy, że poza podpisaniem listu intencyjnego nie zrobiono nic, aby zapewnić nową lokalizację placówki muzealnej.

Ile zapłacono za kupno hotelu w Szwajcarii dla Instytutu Pileckiego?

Z informacji, które otrzymaliśmy z ministerstwa wynika, że lokal, w którym mieści się siedziba Pilecki-Institut (Szwajcaria), spółki zależnej Instytutu Pileckiego w Szwajcarii, został zakupiony na podstawie umowy z 27 czerwca 2022 r. za 24,5 mln franków szwajcarskich. Powierzchnia użytkowa lokalu wynosi 3037 mkw, z czego większość stanowi przestrzeń restauracyjna i hotelowa. W Pilecki-Institut zatrudnionych jest pięć osób, z czego jedna na część etatu. Co ciekawe resort nie był w stanie wskazać dokładnych kosztów utrzymania nieruchomości, ale szacunkowy roczny koszt może – jego zdaniem, wynosić ok. 130 tys. franków.

13 września resort poinformował nas, że finalizuje umowę wynajmu powierzchni restauracyjnej. „Budynek Schwanen, dzięki swojemu specyficznemu charakterowi może być wykorzystywany z przeznaczeniem wynajmu na cele komercyjne – warsztaty, koncerty czy inne eventy” – pisano w piśmie do redakcji.  

O tym, że projekt ten kończy się, jako pierwszy poinformował na platformie X (dawniej Twitter) były minister Piotr Gliński. „Polska Tuska to nie tylko bankructwo spółek skarbu państwa, ale także dalsza dewastacja w kulturze. Właśnie wycofali się z budowy Camerimage w Toruniu i Muzeum Polskiego w Rapperswil… Za to Donald z »Czesławem« heroicznie walczą z tubkami…” – napisał Gliński.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *