W ciągu najbliższych godzin może zapaść decyzja o organizacji wewnętrznych prawyborów w ramach PiS – wynika z naszych informacji. Jeśli tak się stanie, to niemal pewne jest, że jednym z kandydatów w puli będzie były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
O nominację PiS w wyborach prezydenckich mają starać się był szef IPN Karol Nawrocki i były minister Przemysław Czarnek
W najbliższy weekend rozpoczną się zjazdy lokalne PiS, które wybiorą nowe regionalne władze – w 40 okręgach partyjnych. Czy razem z tymi zjazdami odbędą się partyjne prawybory i w jakiej formie? Z naszych rozmów wynika, że decyzja zapadnie w ciągu najbliższych godzin, najpewniej w czwartek wieczorem. – Dyskusje trwają – ucina nasz informator, gdy pytamy o to, w jakim kierunku zmierza myślenie Kaczyńskiego. Nie ma też ostatecznych decyzji co do tego, ilu ma być kandydatów do wyboru przez działaczy na wspominanych wcześniej zjazdach. Niemal pewne za to jest, że jednym z nich będzie Przemysław Czarnek. „Rzeczpospolita” już w ubiegłym tygodniu pisała, że to nazwisko zaczyna pojawiać się jako potencjalny kandydat PiS. W ostatnich dniach spekulacje co do startu Czarnka stały się coraz bardziej intensywne. W prawyborach, jeśli do nich dojdzie, działacze PiS najpewniej będą mieli do wyboru maksymalnie trzech kandydatów.
Politycy PiS od wielu tygodni przekonywali, że regionalne zjazdy mają przygotować – poprzez wybory władz we wszystkich 40 okręgach i odświeżenie struktur – partię do wyborów prezydenckich. Potencjalne prawybory nakładają na te lokalne zjazdy nową, niespodziewaną warstwę. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że PiS – w praktyce prezes Kaczyński – wybierze kandydata przede wszystkim na podstawie wewnętrznych badań i analiz. Sytuacja się jednak zmieniła, chociaż ostatecznej decyzji co do organizacji prawyborów w czwartkowe popołudnie jeszcze nie ma. Zanim pojawiły się pogłoski o tym, że szanse na nominację zyskuje Przemysław Czarnek, to zgodnie z informacjami „Rzeczpospolitej” najbliżej nominacji był szef IPN Karol Nawrocki.
Czy prawybory w PiS będą wiążące?
Jeśli prezes Kaczyński podejmie decyzję co do organizacji prawyborów, to zostanie najpewniej ona ogłoszona w piątek 25 października, tuż przed rozpoczęciem zjazdów lokalnych. Ich zakończenie planowane jest na 10 listopada. Jeden z naszych rozmówców z PiS przekonuje, że nawet jeśli zapadnie wspomniana wcześniej decyzja, to nie ma co spodziewać się, że będą to prawybory w stylu znanym z innych partii, z całą ich otoczką, np. debaty kandydatów. Nie jest nawet jasne, czy wyniki głosowania uczestników lokalnych zjazdów będą w pełni wiążące. – Możliwe, że w praktyce będziemy mieć do czynienia z formą opiniodawczej ankiety – mówi jeden z naszych informatorów. PiS nigdy wcześniej nie organizowało partyjnych prawyborów w przeciwieństwie do np. Konfederacji czy Platformy Obywatelskiej.
Kiedy poznamy kandydatów na prezydenta? Polityczny kalendarz jesieni
Zgodnie z najczęściej omawianym w PiS planem formacja Jarosława Kaczyńskiego miała przedstawić swojego kandydata w okolicach 11 listopada. Alternatywnie miała to być sobota, 16 listopada. Nie jest jasne w tej chwili, kiedy zostaną ogłoszone wyniki hipotetycznych prawyborów – czy to będzie tuż po ich zakończeniu, czy też nieco później. W tej chwili wydaje się, że PiS swojego kandydata przedstawi przed 7 grudnia, czyli przed planowanym na Śląsku ogłoszeniem kandydata Koalicji Obywatelskiej. Chociaż w partii Kaczyńskiego są też zwolennicy podejścia, w którym PiS poczeka na kandydata Koalicji. W ostatnich dniach Donald Tusk ponownie wykluczył swój start.
Do decyzji szykują się też inni politycy. W środę Szymon Hołownia przyznał w trakcie konferencji prasowej, że „bardzo poważnie” rozważa swój start, a decyzja to kwestia najbliższych kilku tygodni. Do decyzji szykuje się też Lewica.