Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła dziś decyzji dotyczącej sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący PKW zapowiedział zwrócenie się do Rządowego Centrum Legislacyjnego i NASK w sprawie wątpliwości.
Mec. Ryszard Kalisz przed siedzibą PKW
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował, że właściwie w przypadku każdego z komitetów odnotowano pewne nieprawidłowości, ale nie takie, które dyskwalifikowałyby sprawozdania. Wątpliwości nie było w zaledwie jednym przypadku. Którego ugrupowania — nie określono.
PKW zwróci się do Rządowego Centrum Legislacyjnego i NASK w celu wyjaśnienia wątpliwości, które pojawiły się po analizie pism otrzymanych przez Komisję. – Po otrzymaniu odpowiedzi z tych dwóch instytucji pełnomocnik finansowy komitetu PiS będzie miał możliwość zajęcia stanowiska- powiedział Marciniak.
PKW rozstrzygnie, czy PiS starci subwencję
Państwowa Komisja Wyborcza debatowała dziś nad sprawozdaniami finansowymi poszczególnych partii.
Kluczowe pytanie brzmi, czy PKW przyjmie sprawozdanie Prawa i Sprawiedliwości, co do którego rząd zgłosił zastrzeżenia, dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, wykorzystania mienia publicznego, finansowania spotów czy przyjęcia niedozwolonej korzyści majątkowej.
PKW ma trzy możliwości — przyjęcia sprawozdania, przyjęcia z zastrzeżeniami lub odrzucenia. Ta ostatnia opcja oznaczałaby utratę przez PiS 75 proc. z 326 mln zł rocznej subwencji.
Aby podjąć decyzję w tej sprawie, PKW zebrała się 11 lipca. Posiedzenie jednak odroczono do 31 lipca, gdyż materiały dostarczone przez prokuraturę, a dotyczące finansów PiS, okazały się niewystarczające.
„Dziewięciu sprawiedliwych musi wszystko przeliczyć”
Zasiadający w PKW Ryszard Kalisz mówił dziś dziennikarzom, że komisja otrzymała uzupełniające dokumenty od KPRM, i nad nimi pracuje. Mecenas zastrzegł że taka sytuacja nigdy w przeszłości się nie zdarzyła. Komisja musi wszystko dokładnie przeliczyć, a jest w niej tylko „dziewięciu sprawiedliwych”. Nie było więc wiadomo, czy decyzja zapadnie w środę.
– Każdy z nas posługuje się wiedzą i doświadczeniem, aby podjąć decyzję, która będzie na przyszłość kształtowała porządek demokratyczny i zasady państwa prawnego — zapewnił Kalisz.