Konwencja programowa, nowa aplikacja dla zwolenników, konsolidacja prawicy oraz nawet „uderzenie wyprzedzające” w kierunku Radosława Sikorskiego – to wszystko składa się na strategię PiS na nadchodzącą jesień, którą niedawno ujawnił Jarosław Kaczyński, prezes PiS w Zabrzu.
Jakie są składniki strategii PiS na jesień, które Jarosław Kaczyński przedstawił w Zabrzu?
Michał Kolanko
Reklama
Sezon ogórkowy w polskiej polityce ledwo wystartował, a już się kończy. Najpierw premier Donald Tusk w Pabianicach, a teraz Jarosław Kaczyński w Zabrzu zaprezentowali programy swoich partii na nadchodzącą jesień.
Reklama Reklama
Dlaczego Zabrze w przypadku Jarosława Kaczyńskiego? Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się jasna. Już 10 sierpnia w tym mieście odbędzie się I tura wyborów prezydenckich. To wynik referendum, które wiosną skutecznie doprowadziło do odwołania prezydent Agnieszki Rupniewskiej. PiS w tych wyborach wspiera Borysa Borówkę – lokalnego polityka, który jest jednym z sześciu kandydatów na prezydenta miasta, a Kaczyński również w niedzielę stanął po jego stronie. „Rzeczpospolita” już wielokrotnie pisała o strategii PiS, który jesienią zamierza za pomocą referendów pokazać, że Platforma Obywatelska ma się czego obawiać także w regionach, gdzie – przynajmniej teoretycznie – jest najsilniejsza.
Jednak to nie koniec, jeśli chodzi o plany największej partii opozycyjnej na nadchodzące miesiące. – Trudno dzisiaj spekulować, kiedy odbędą się wybory. Referenda lokalne i inne mają utrzymać aktywność partii oraz wskazać nowych liderów – mówi nasz rozmówca z władz PiS. Jako przykład podaje referendum w Piotrkowie Trybunalskim, które ma być jednym z tematów we wrześniu 2025 r.
Krajobraz po rekonstrukcji. PiS liczy na Karola Nawrockiego
Pierwszym elementem strategii jest mobilizacja wokół Karola Nawrockiego. Zaprzysiężenie ma odbyć się w środę 6 sierpnia, a politycy PiS wielokrotnie wzywali wyborców do obecności tego dnia w Warszawie. Kaczyński wyznaczył ogólny kierunek. – Jeżeli Tusk sądzi, że nas przestraszy, że przestaniemy działać i będziemy w defensywie, to się głęboko myli – mówił w Zabrzu prezes PiS.
Reklama Reklama Reklama
Lipcowa rekonstrukcja rządu jest interpretowana w największej partii opozycyjnej m.in. jako element przygotowania do współpracy z prezydentem Nawrockim, podobnie jak powołanie ministrów Waldemara Żurka (resort sprawiedliwości) oraz Marcina Kierwińskiego (MSWiA). O nowych szefach resortów Kaczyński również wspomniał w Zabrzu. – Postanowili pójść na całość. Pan Żurek, właściciel zresztą znacznego majątku, którego pochodzenia nikt nie zna, a przy tym sędzia, jest naprawdę skrajny. Tak to można określić. Jest skrajny i ten skraj ma jeszcze taki skraj. I tam jest Żurek – grzmiał prezes.
Jednak w dłuższej perspektywie bardziej istotna jest strategia, której składniki Kaczyński określił również w swoim niedawnym wystąpieniu.
Politycy PiS, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita” , przekonują, że ich zdaniem obecnie możliwy jest niemal każdy rozwój sytuacji, włącznie z wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi w 2026 r. Jarosław Kaczyński i jego doradcy już teraz rozpoczęli przygotowania do politycznej ofensywy. Jednym z jej elementów jest planowana na jesień konwencja programowa, która odbędzie się w Katowicach i będzie przypominać podobne wydarzenia, które PiS organizowało w przeszłości. Jesienią również – co zapowiedział Kaczyński w Zabrzu – ma się odbyć seria spotkań i debat partii z młodymi ludźmi. Zostanie także stworzona specjalna aplikacja dla zwolenników Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński: „Anne Applebaum, wiecie, kim jest?”. Sikorski odpowiada: „Puszczanie oka do antysemitów”
Kolejnym elementem przygotowań będą wybory lokalne wewnątrz samej partii. Jednak najważniejszym aspektem w Zabrzu dla PiS było zaatakowanie nowego wicepremiera w rządzie Donalda Tuska – Rados
Źródło