Zgodnie z zapowiedzią prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie do narodu, które dotyczyło „pierwszego kroku” na drodze tworzenia rządu. Wcześniej „Rzeczpospolita” informowała, że prezydent powierzy misję formowania rządu Mateuszowi Morawieckiemu.
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda podkreślił zaangażowanie obywateli kraju w październikowe wybory, które wyraziło się w ogromnej frekwencji – do urn poszło prawie trzy czwarte uprawnionych Polaków.
Andrzejowi Dudzie zależy na współpracy
Prezydent stwierdził, że niezależnie od tego, „jaka ostatecznie zostanie wyłoniona większość parlamentarna i kto utworzy rząd”, zależy mu na współpracy z nowym rządem i parlamentem.
– Dobra współpraca jest szczególnie potrzebna w obszarach szeroko pojętego bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych – oświadczył Duda i zapewnił, że drzwi Pałacu Prezydenckiego były, są i będą otwarte dla wszystkich, którym lezy na sercu dobro Rzeczpospolitej.
Prezydent zaapelował, aby zbliżające się Święto Niepodległości obchodzić w „duchu współpracy” i zauważył, że w 1918 roku, mimo różnych opinii, emocji i napięć ojcowie polskiej niepodległości, zjednoczeni dzięki myśli o dobru Polski, potrafili ze sobą współpracować.
Prezydent dokonał wyboru
Po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych z 15 października, które wykazały, że sejmową większość zgromadziły partie opozycyjne, prezydent Andrzej Duda ogłosił konsultacje ze wszystkimi komitetami wyborczymi, których przedstawiciele zasiądą w nowym parlamencie.
Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 35,38 proc. głosów i 194 mandaty. Jednak gdyby nawet zawiązało koalicję z Konfederacją (7,16 proc. i 18 mandatów), wcześniej upatrywaną jako potencjalnego koalicjanta, nie zapewnia to partii Jarosława Kaczyńskiego większości. Aby utworzyć większościowy rząd, PiS musiałoby „przejąć” ponad 30 posłów ugrupowań opozycyjnych. Mimo to PiS przekonuje, że jako ugrupowaniu, które w wyborach uzyskało najwięcej głosów, jemu prezydent powinien powierzyć tę misję.
Podczas prezydenckich konsultacji premier Mateusz Morawiecki zapewniał Andrzeja Dudę, że PiS jest zdolne do utworzenia rządu, taką samą deklarację złożyły partie opozycyjne, które łącznie zyskały 53,71 proc. głosów i 248 mandatów.
Mimo że sejmową większość zapewniła sobie opozycja, prezydent Andrzej Duda po konsultacjach oświadczył, że zapewnienia o zdolności utworzenia rządu złożyło „dwóch równorzędnych kandydatów na premiera” – Mateusz Morawiecki i Donald Tusk. I między nimi, po analizie i przemyśleniach, dokona wyboru.
Prezydent wskazał marszałka seniora
Kolejnym z powyborczych zadań prezydenta jest wskazanie marszałka seniora, który poprowadzi pierwsze obrady Sejmu nowej kadencji.
Dotychczas na giełdzie nazwisk pojawiały się nazwiska Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego lub Ryszarda Terleckiego.
Jednak z ostatnich, wciąż nieoficjalnych informacji podawanych przez media, coraz większe szanse na objęcie tej funkcji miałaby mieć posłanka PiS Bożena Borys-Szopa,
Borys-Szopa miałaby być kandydatką, której nie będzie się sprzeciwiać ani Nowogrodzka, ani opozycja, a fakt, że wskazałby ją prezydent, miałby oznaczać, że to jego autonomiczna decyzja.
Ostatecznie, jak ogłosił Andrzej Duda, funkcję marszałka seniora miałby objąć Marek Sawicki z PSL.
Czego chcą Polacy? Odpowiedzieli w sondażach
W ostatnim sondażu IBRiS dla rp.pl ankietowani wyraźnie wskazali, że nie chcą premiera z obozu Zjednoczonej Prawicy.
Nie chce tego 58 proc. pytanych, zdecydowanie – 48,1 proc. z nich.
Zwolennikami powierzenia misji tworzenia rządu przez premiera z PiS jest 37,2 proc. pytanych.
Prawie 43 proc. ankietowanych w sondażu SW Research dla rp.pl uważa, że lepszym premierem niż Mateusz Morawiecki byłby Donald Tusk. Morawieckiego, wskazało w tym badaniu
28,3 proc. respondentów ocenia, że lepszym szefem rządu byłby polityk PiS.
Uczestnicy sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” z kolei wskazali, czym w pierwszej kolejności powinien się zająć nowy rząd.
Najwięcej ankietowanych – 62,6 proc. – za najważniejsze zadanie nowego rządu uznało odblokowanie środków z KPO dla Polski. Uruchomienie wypłat środków z unijnego Funduszu Odbudowy obiecywał w kampanii wyborczej Donald Tusk, który po wyborach udał się już w tej sprawie do Brukseli.
Drugim najważniejszym zadaniem dla rządu jest – według ankietowanych – „uporządkowanie wymiaru sprawiedliwości”. Tę odpowiedź wskazało 57,2 proc. badanych.