Marek Suski tłumaczy dlaczego mówił o „pogodzie pod zdechłym Tuskiem”

Mogę powiedzieć tak: już w Polsce nie można nawet żartować – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską poseł PiS, wiceprzewodniczący klubu Marek Suski.
Marek Suski tłumaczy dlaczego mówił o "pogodzie pod zdechłym Tuskiem" - INFBusiness

Poseł PiS Marek Suski

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W środę Komisja Etyki Poselskiej ukarała Suskiego zwróceniem uwagi za słowa w Radiu Plus, gdy pozdrowił słuchaczy „mimo pogody pod zdechłym Tuskiem”.

Marek Suski: Tusk w języku kaszubskim oznacza „kundelek”

W rozmowie z Wirtualną Polską Suski był pytany czy przeprosi Donalda Tuska za te słowa.

– Tusk w języku kaszubskim oznacza pies, kundelek. Ja to miałem na myśli — odparł.

– Mogę powiedzieć tak: już w Polsce nie można nawet żartować – dodał.

Dopytywany czy jego żart nie był zbyt brutalny Suski odparł: „A cóż w tym brutalnego?”. – Jest takie powiedzenie „pogoda pod zdechłym psem” – przypomniał poseł PiS.

– Za żarty o władzy wsadzono do więzienia w czasach stalinowskich. Słyszę też żarty o PiS: zastrzelimy Kaczyńskiego, skórkę wygarbujemy, wyślemy do Brukseli. Tamto było uznane za żart, a to za strasznie brutalne. Rozumiem: z władzy wolno żartować, a z Donalda Tuska nie wolno — mówił też Suski nawiązując do wypowiedzi Janusza Palikota sprzed lat.

Antoni został popchnięty przez kogoś i przypadkowo otarł się o twarz Kamińskiego

Marek Suski, poseł PiS

– Niektórym się kojarzy Tusk, pies, z Donaldem Tuskiem. Ale ja przecież nie mówiłem tam wielką literą. Jest takie przysłowie… Nawet współczuję, pies to najlepszy przyjaciel człowieka — dodał.

– Z tej władzy nie wolno żartować. Z nas wolno. Kabarety się wyśmiewały. Z oppositionführera, a teraz z führera narodu żartować nie wolno – podsumował.

Marek Suski o szarpaninie przed Sejmem: Antoni Macierewicz popchnięty, przypadkowo otarł się o twarz Mariusza Kamińskiego

Suskiego spytano też o doniesienia „Rzeczpospolitej”, jakoby PiS rozważał złożenie w TK wniosku o delegalizację partii rządzących, które PiS oskarża o łamanie konstytucji w Polsce.

– Ja nie słyszałem o takich pomysłach — odparł.

– Mamy zagrożenie demokracji w Polsce. Nieuznawanie TK, SN, nieuznawanie 2 tys. sędziów, referendarzy. Zaraz się okaże, że śluby nieważne, rozwody nieważne. Jeśli uznamy, że sędziowie wydający wyroki nie są sędziami, to wyroki są nieważne. Całkowity rozkład państwa nam grozi — mówił jednocześnie.

– Mamy sytuację, w której jest naprawdę zagrożona demokracja — dodał.

Suskiego zapytano też o uderzenie przez Antoniego Macierewicza Mariusza Kamińskiego w czasie szarpaniny posłów PiS z funkcjonariuszami Straży Marszałkowskiej przed Sejmem.

– Antoni został popchnięty przez kogoś i przypadkowo otarł się o twarz Kamińskiego. Chyba pan nie uważa, że nasi posłowie toczyli jakiś bój? – pytał prowadzącego rozmowę Michała Wróblewskiego.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *