Wcześniej widzieliśmy ekspresowe działanie, a nagle okazuje się, że w 12 dni nie można przesłać opinii ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – mówił w rozmowie z TVN24 szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Marcin Mastalerek o działaniach ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara.
Andrzej Duda
Mastalerek był pytany czy prezydent Andrzej Duda ułaskawi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w tym samym dniu, w którym otrzyma dokumenty i opinię w sprawie ułaskawienia od ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Czy prezydent Andrzej Duda ułaskawi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w dniu, w którym otrzyma opinię od Adama Bodnara?
Wcześniej prezydent wszczął procedurę ułaskawieniową opisaną w Kodeksie postępowania karnego, która wymaga uzyskania takiej opinii przed wydaniem decyzji przez prezydenta.
Ja się zastanawiam czy ten pan pamięta jeszcze, że pracował jako Rzecznik Praw Obywatelskich, czy pamięta, że pracował w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Marcin Mastalerek o Adamie Bodnarze
– W dniu kiedy prezydent dostanie podejmie decyzję – odparł Mastalerek.
– Będzie to decyzja na podstawie konstytucji i Kodeksu postępowania karnego — dodał.
A o czym w takim razie prezydent mówił w wywiadzie dla „Super Expressu”? Prezydent Duda powiedział w wywiadzie, że Mariusz Kamiński jest „w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej” i, podobnie jak Maciej Wąsik, prowadzi strajk głodowy. – Chciałbym, żeby to zostało przerwane. Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię – oświadczył prezydent. – Ja to zrobię, mając pełną świadomość tragizmu tej sytuacji. Również dla urzędu prezydenta Rzeczypospolitej. Z pełną świadomością – podkreślił. Odebrano to jako zapowiedź skorzystania z prawa łaski opisanego w konstytucji, co jednak potem Mastalerek dementował.
– Była mowa o tym czy prezydent może wykluczyć, że nie podejmie w przyszłości takich działań. I oczywiście nie może wykluczyć – wyjaśnił w TVN24 Mastalerek.
Marcin Mastalerek mówi o „sadystycznym działaniu” Adama Bodnara ws. Kamińskiego i Wąsika
Czy miał to być sygnał dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara?
– Przede wszystkim prezydent wzywał Adama Bodnara do szybszego przesłania opinii i akt, prawie dwa tygodnie minęły od tego czasu. Wcześniej widzieliśmy ekspresowe działanie, a nagle okazuje się, że w 12 dni nie można przesłać opinii. To wygląda na złośliwe, wręcz sadystyczne działanie Adama Bodnara — stwierdził szef gabinetu prezydenta. – Ja się zastanawiam czy ten pan pamięta jeszcze, że pracował jako Rzecznik Praw Obywatelskich, czy pamięta, że pracował w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka — dodał.
– Niewinni ludzie, którzy twardo walczyli z korupcją siedzą dziś w więzieniu, bo pan Bodnar nie przesyła opinii i akt sprawy. Prezydent wzywa Adama Bodnara do tego, aby jak najszybciej to zrobił – mówił też Mastalerek.
– Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powinien się dziś wstydzić – podsumował.
– Panie Bodnar, niech pan prześle wreszcie te opinie i tę akta. Niech pan nie będzie sadystą – dodał.
– Stan Mariusza Kamińskiego zagraża jego zdrowiu i życiu. Niech minister Bodnar się nie znęca — apelował.
Marcin Mastalerek odpowiada na pytanie o słowa Jarosława Kaczyńskiego o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Mastalerka spytano też o słowa prezesa PiS. Kaczyński wyraził w rozmowie z jednym posłów PiS, którą zarejestrował TVN24, niezadowolenie z procedury ułaskawieniowej, z której skorzystał prezydent Duda. Kaczyński stwierdził, że przy tej procedurze uwolnienie Kamińskiego i Wąsika może zająć nawet rok.
– To prezydent ma rację w tej sprawie, a nie Jarosław Kaczyński — odparł. – To jest oczywiste, że gdyby prezydent zastosował rady, w dobrej wierze składane przez PiS i prezesa Kaczyńskiego to byłoby to bezskuteczne. Bo nieuznawany jest jego pierwsze ułaskawienie, więc aktualizacja tego ułaskawienia też nie będzie uznawana — dodał.
Mastalerek sprecyzował potem, że chodzi mu o rady PiS, by dokonać „uaktualnienia” ułaskawienia z 2015 roku.
Czy Andrzej Duda powalczy o stanowisko prezesa PiS? Mastalerek: Andrzej Duda przeszedł grę
Szef gabinetu prezydenta stwierdził też, że nie wierzy, by w 2025 roku Kaczyński odszedł ze stanowiska prezesa PiS, o czym informował Onet. – Ja prezesa Kaczyńskiego znam i uważam, że nie odejdzie. Ja życzę prezesowi Kaczyńskiemu, by jak najdłużej był prezesem PiS, mógł sobie działać, był zdrowy, pełny formy – mówił.
Mastalerek odniósł się też do sugestii, że o schedę po Jarosławie Kaczyński mógłby walczyć Andrzej Duda, którego kadencja na stanowisku prezydenta kończy się w 2025 roku.
– Jak ktoś przejdzie grę to drugi raz zaczyna od początku, czy zaczyna inną grę? Andrzej Duda przeszedł grę, został prezydentem i co, ma teraz cofać się do początku, zostawać partyjnym liderem? – absurd.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik odsiadują karę dwóch lat pozbawienia wolności wydany przez sąd okręgowy w Warszawie w sprawie tzw. afery gruntowej. W 2015 prezydent Andrzej Duda ułaskawił obu polityków po zapadnięciu w ich sprawie wyroku w sądzie I instancji, ale Sąd Najwyższy, w uchwale siedmiu sędziów uznał, że prezydent nie miał takiego prawa. Tymczasem prezydent Duda utrzymuje, że w 2015 roku skutecznie ułaskawił Kamińskiego i Wąsika.