Skierowanie czegoś do Trybunału Konstytucyjnego wymaga podstawy. Nie ma takich podstaw – mówił w rozmowie z Polsat News szef MSWiA, Marcin Kierwiński.
Marcin Kierwiński i Donald Tusk
Spekuluje się, że prezydent Andrzej Duda może nie podpisać budżetu i skierować go do Trybunału Konstytucyjnego. Wprawdzie nie byłaby to przesłanka do rozwiązania Sejmu przez prezydenta (może do tego dojść, gdy budżet nie trafi do prezydenta w konstytucyjnym terminie) ale rząd musiałby do momentu rozstrzygnięcia TK działać w oparciu o prowizorium budżetowe. Nie jest też jasne jakie byłyby konsekwencje uznania przez TK budżetu za niekonstytucyjny.
Czy będą przedterminowe wybory do parlamentu? Marcin Kierwiński: To nie był polityczny blef Donalda Tuska
Donald Tusk mówił we wtorek na konferencji prasowej, że w przypadku próby zablokowania budżetu przez prezydenta, koalicja rządząca może zdecydować się na przedterminowe wybory. Samorozwiązanie Sejmu wymaga 2/3 głosów ustawowej liczby posłów — czyli 307 — co oznaczałoby, że za samorozwiązaniem musiałaby zagłosować też przynajmniej część posłów PiS.
Kierwińskiego pytano czy rząd rzeczywiście byłby skłonny do decyzji o przedterminowych wyborach, czy był to tylko blef ze strony Tuska.
– To nie jest politycznym blefem. Donald Tusk jest człowiekiem, który podejmuje czasem niekonwencjonalne i ryzykowne decyzje — odparł szef MSWiA.
– (Premier) Powiedział bardzo jasno, jeśli prezydent będzie stawał wbrew społeczeństwu, to być może będzie to jedyne wyjście – dodał.
– Oczywiście jeśli chodzi o przesłanki konstytucyjne to takich przesłanek nie ma — zastrzegł Kierwiński.
– W budżecie zapisane są podwyżki dla Polaków, podwyżki, które obiecywała aktualnie rządząca koalicja. Jeśli ktoś podejmowałby działania, które blokują te podwyżki, zachowywałby się wbrew polskiemu społeczeństwu — stwierdził następnie szef MSWiA.
Marcin Kierwiński: Nie ma powodu, by prezydent nie podpisał budżetu
Kierwiński mówił też, że nie ma żadnych przesłanek, aby podważać konstytucyjność budżetu. Na uwagę, że politycy PiS sugerują, iż budżet mógł zostać przyjęty niezgodnie z konstytucją, ponieważ w głosowaniu nad nim nie brali udziału Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, którym Szymon Hołownia wygasił mandaty po skazaniu ich prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata więzienia, Kierwiński odparł, że „to naturalna sytuacja”.
Polityka Tusk ostrzega: Mogę zdecydować się na przyspieszone wybory
Wycofałem wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. konwencji antyprzemocowej – poinformował na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Premier nie wykluczył też, że mógłby zdecydować się na przedterminowe rozwiązanie Sejmu.
– Kamiński i Wąsik nie mogli wziąć udziału w tym głosowaniu, ponieważ nie byli posłami. Byli posłowie nie mogą głosować – wyjaśnił.
O słowach Tuska szef MSWiA mówił też, że „to było stwierdzenie faktu, że jeśli prezydent będzie cały czas sypał piach w tryby rządzącej koalicji, wbrew interesowi Polaków, to taki scenariusz też jest na stole”.
– Przedłożyliśmy dobry budżet, budżet, który rozwiązuje wiele problemów. Nie ma powodu, by prezydent tego budżetu nie podpisał – podsumował.
Szef MSWiA pytany o możliwy wynik przedterminowych wyborów: PiS słabnie i będzie słabł
Dopytywany czy wierzy, że w przypadku przedterminowych wyborów koalicja rządząca uzyskałaby większość 276 głosów pozwalającą przełamywać weto prezydenta, Kierwiński odparł, że wierzy w dobry wynik większości w wyborach samorządowych i wyborach do PE.
– Widzimy, że przy tym wyspie informacji o aferach PiS-u PiS słabnie, i będzie słabł. Polacy będą się od tej partii odwracali — ocenił.