– Zauważamy ogromny kryzys zdrowia psychicznego wśród młodszych, starszych oraz osób w średnim wieku – stwierdziła minister edukacji Barbara Nowacka, odnosząc się do sprawy brutalnego morderstwa, które miało miejsce w środę na Uniwersytecie Warszawskim.
Minister edukacji Barbara Nowacka
zew
Na Uniwersytecie Warszawskim, przy Krakowskim Przedmieściu, jedna osoba zmarła, a druga odniosła obrażenia. Policja poinformowała, że sprawca przestępstwa – 22-letni student – został zatrzymany.
– Jestem głęboko poruszona. Przekazuję kondolencje rodzinie ofiary oraz życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla rannego, a także dla całej społeczności uniwersyteckiej – powiedziała w programie Polsat News minister edukacji Barbara Nowacka. – Czy możemy coś w tej sprawie zrobić? To jest pierwsze pytanie dotyczące zdrowia psychicznego. W tym obszarze państwo musi inwestować, wspierać i podejmować liczne inicjatywy – dodała.
Atak na UW. Barbara Nowacka: Zauważamy narastającą agresję
– Drugą kwestią jest narastająca agresja. Obecnie nie wiemy nic konkretnego, co się wydarzyło i jakie były przyczyny. Jednak dostrzegamy pewne zjawiska. Zauważamy poważny kryzys zdrowia psychicznego wśród ludzi w różnych grupach wiekowych. Wydaje się, że wszyscy dostrzegamy rosnącą agresję. Klasa polityczna powinna poważnie przemyśleć język, który używa w parlamencie, na konferencjach prasowych i podczas wieców (gdyż dostrzegamy liczne przejawy agresji i ataków), jak również na stadionach – mówiła minister. – Pytanie, czy naprawdę chcemy żyć i funkcjonować w tak agresywnym społeczeństwie? – pytała.
Na uwagę, że brutalne ataki są trudne do przewidzenia i trudno im przeciwdziałać, Barbara Nowacka odpowiedziała: „za mało wiemy, aby w tej chwili to komentować”. – To, co pozostaje, to życzyć zdrowia rannemu i składać kondolencje rodzinie zamordowanej – zakończyła.
Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. 22-letni student prawa zabił kobietę siekierą
Do ataku na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło w środę 7 maja około godziny 18:50 w pobliżu budynku Audytorium Maximum. Uzbrojony w siekierę 22-letni mężczyzna zaatakował 53-letnią pracownicę uczelni, zadając jej wiele ciosów, które okazały się śmiertelne. Na pomoc kobiecie ruszył 39-letni przedstawiciel Straży Uniwersytetu Warszawskiego, który doznał poważnych obrażeń.
Po popełnieniu zbrodni sprawca – student trzeciego roku prawa – nie oddalił się z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został obezwładniony, a w działaniach tych uczestniczył funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, który był obecny na uczelni z powodu wizyty ministra sprawiedliwości Adama Bodnara (w momencie ataku 22-latek przebywał w innej części kampusu).
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że szczegóły dotyczące zabójstwa zostaną przekazane w czwartek po południu. Sprawca przebywa w policyjnej izbie zatrzymań jednej z warszawskich komend policji.