„Czy w Państwa opinii Konfederacja Korony Polskiej pod przewodnictwem Grzegorza Brauna powinna ulec delegalizacji?” – takie zapytanie skierowaliśmy do uczestników ankiety SW Research dla rp.pl.
Grzegorz Braun
Artur Bartkiewicz
Reklama
Inicjatywa Akcja Demokracja zgromadziła w internecie ponad 33 tys. sygnatur pod petycją w sprawie delegalizacji Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. „Domagamy się, aby władze Rzeczypospolitej Polskiej zbadały, czy poczynania Konfederacji Korony Polskiej, spełniają kryteria do delegalizacji i rozważyły, czy w naszym kraju jest miejsce dla ugrupowania, którego przywódcy uciekają się do agresji. Brak reakcji ze strony państwa na tego typu działania jest równoznaczny z ich milczącą aprobatą” – czytamy w treści wniosku. Jego autorzy odwołują się do artykułu 13 Konstytucji RP, który zabrania funkcjonowania w Polsce partii politycznych, które w swoich programach nawiązują do totalitarnych praktyk lub których program promuje lub akceptuje nienawiść rasową i narodowościową lub użycie siły w celu przejęcia władzy.
Reklama Reklama
Artykuł 13 Konstytucji RP
Zabrania się istnienia partii politycznych i innych organizacji, które w swoich programach odwołują się do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, jak również tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy albo wpływu na politykę państwa, lub przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Akcja Demokracja argumentuje, że partia Brauna spełnia warunki, o których mowa w tymże artykule, ponieważ jej lider dopuszcza się przemocy fizycznej i słownej, a jego formacja rozpowszechnia nienawiść na tle narodowościowym, m.in. poprzez kampanię „Stop Ukrainizacji Polski”.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński stwierdził, że Konfederacja Korony Polskiej jest „na krawędzi delegalizacji”
O tym, że ugrupowanie Grzegorza Brauna znajduje się „na krawędzi delegalizacji”, mówił na początku grudnia szef MSWiA Marcin Kierwiński. Wcześniej ideę delegalizacji Konfederacji Korony Polskiej poparł były minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Sienkiewicz zaznaczył, że partia Brauna „wykazuje wszystkie oznaki organizacji ekstremistycznej”.
Reklama Reklama Reklama
Niemniej jednak z wypowiedzi ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka wynika, że potencjalnego wniosku o delegalizację partii Brauna nie należy się spodziewać w najbliższym czasie. – Należy mieć pełną świadomość pewnej kwestii. Aby zweryfikować, czy są to uzasadnione zarzuty, najpierw musi funkcjonować Trybunał Konstytucyjny, który będzie posiadał kompetencje orzekania. Zatem nie nastąpi to prędko. Dopiero potem może się pojawić ewentualny wniosek o delegalizację partii – powiedział minister sprawiedliwości w rozmowie z Onetem. Natomiast z ostatniego orzeczenia TSUE wynika, że polski Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie nie stanowi niezależnego i bezstronnego sądu z uwagi na poważne nieprawidłowości w powołaniu trzech jego sędziów oraz prezesa.
Do rozstrzygania w kwestiach zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych uprawniony jest Trybunał Konstytucyjny
Zgodnie z treścią rozdziału 5 Ustawy o partiach politycznych „do rozstrzygania w kwestiach zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych uprawniony jest Trybunał Konstytucyjny”. „Jeżeli Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie o niezgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznej, Sąd niezwłocznie wydaje postanowienie o wykreśleniu wpisu partii politycznej z rejestru” – stanowi artykuł 44 rzeczonej ustawy.
Konfederacja Korony Polskiej w najnowszych sondażach systematycznie przekracza próg wyborczy, osiągając od 6 do nawet 11 proc. poparcia. W niedawnym badaniu opinii publicznej Ogólnopolskiej Grupy Badawczej partia Brauna wyprzedziła nawet Konfederację.
Sondaż: 47.7 proc. Polaków opowiada się za delegalizacją partii Grzegorza Brauna
Uczestników badania opinii publicznej SW Research dla rp.pl zapytaliśmy, czy – ich zdaniem – Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna powinna ulec delegalizacji.
Reklama Reklama Reklama
„Tak” odpowiedziało 47,7 proc. respondentów.
Odpowiedzi „nie” udzieliło 27,7 proc. ankietowanych.
24,6 proc. ankietowanych nie ma wyrobionego poglądu w tej sprawie.
– Delegalizację w większym stopniu popierają kobiety (51 proc.) niż mężczyźni (45 proc.). Taki osąd częściej niż ogół badanych podzielają respondenci, którzy ukończyli 50 lat (53 proc.) oraz posiadający wyższe wykształcenie (51 proc.). Partia Grzegorza Brauna powinna zostać zdelegalizowana według ponad połowy respondentów (53 proc.), których zarobki wynoszą od 3001 zł do 5000 zł netto i sześciu na dziesięciu badanych z największych aglomeracji – komentuje rezultaty badania Justyna Sobczak, senior project manager w SW Research.
Metodologia badania
Badanie zostało zrealizowane przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 16-17 grudnia 2025 r. Analizie poddano grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem istotnych cech związanych z tematem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.