Donald Tusk odwołał przewodniczącego rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) Łukasz Hardta. Jego następca ma zostać Liwiusz Laska, obecnie dyrektor generalny Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To wstęp do zmian w zarządzie. Poprzednia prezes, Gertruda Uścińska, została odwołana 10 stycznia. Od tego czasu w ZUS panuje „bezkrólewie”.
/123RF/PICSEL
Łukasz Hardt poinformował o swoim odwołaniu we wpisie na platformie X (dawniej Twitter). Ujawnił ponadto, kto zostanie jego następcą na stanowisku szefa rady nadzorczej ZUS.
„Premier Donald Tusk odwołał mnie z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej ZUS. Bardzo dziękuję za współpracę pozostałym członkom Rady, Pani prezes prof. Gertrudzie Uścińskiej i całemu zarządowi. ZUS przeszedł w ostatnich latach udaną transformację i jest jedną z najnowocześniejszych instytucji publicznych, sprawdzoną w działaniu, również w pandemii. Nowemu przewodniczącemu Rady, Panu Liwiuszowi Lasce, życzę sukcesów w pracy na rzecz Zakładu” – napisał.
Reklama Rozwiń
Kojarzony z Lewicą Liwiusz Laska jest obecnie dyrektorem generalnym Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Poprzednio, w latach 2020-2023, z rekomendacji tego ugrupowania zasiadał w Państwowej Komisji Wyborczej (PKW).
Ustępujący przewodniczący rady nadzorczej Łukasz Hardt zajmował to stanowisko od 2022 roku. Wcześniej, w latach 2016-2022, był członkiem Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
ZUS bez prezesa od ponad miesiąca. W grze dwa nazwiska
Początek zmian w ZUS miał miejsce 10 stycznia. Wówczas premier Donald Tusk odwołał prof. Gertrudę Uścińską, która pełniła funkcję prezesa od 2016 roku.
– Zakład Ubezpieczeń Społecznych to liczne zadania i obowiązki na rzecz bezpieczeństwa socjalnego Polek i Polaków, realizowane przez ponad czterdzieści tysięcy pracownic i pracowników zasługujących na godne warunki pracy i płacy. Nowe wyzwania w obszarze ubezpieczeń społecznych, jakie stawia przed sobą rząd koalicji 15 października wymagają nowego otwarcia, gwarantującego odpowiedzialne zarządzanie tak ważną instytucją – skomentowała wówczas szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Nowego szefa ZUS, zgodnie z zapowiedziami ministerstwa, mamy poznać do końca lutego. Zgodnie z informacjami money.pl, na czele państwowego giganta może stanąć albo dr Tomasz Lasocki, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, albo prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak, ekonomistka i wykładowczyni SGH, która w latach 2008-09 pełniła już funkcję sekretarz stanu w resorcie pracy. Jak informują rozmówcy portalu z otoczenia rządu to druga z tych osób ma być faworytką premiera.
Osoba, która stanie na czele instytucji, będzie miała przed sobą szereg wyzwań. Zakład bowiem zajmuje się nie tylko wypłatami emerytur, ale także programów socjalnych, jak np. 800 plus. Z danych przekazanych przez Ministerstwo Finansów wynika, że praca ZUS jest największym zobowiązaniem finansowym państwa, ponieważ do tej instytucji w 2023 r. z publicznej kasy przelano 105,4 mld zł.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Interia.tv