Zmiana stawek za wodę i ścieki na horyzoncie. Samorządy chcą podwyżek

Samorządy już niedługo dostaną większe pole manewru, jeśli chodzi o ustalanie taryf za wodę i ścieki. Nie jest tajemnicą, że wiele z nich czeka, by te opłaty podnieść. Regulator, czyli spółka Wody Polskie, zapewnia, że nie będzie ingerować w decyzje samorządów, tak, jak to było za poprzedniej kadencji Sejmu – za wyjątkiem sytuacji, w których taryfy zostaną ustalone na poziomie znacznie wyższym od średniego w danym regionie wodnym. Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że stosowny projekt uchwały zostanie przyjęty przez rząd w III kwartale 2024 r. Zdjęcie

Zmiany w rachunkach za wodę i ścieki? Wody Polskie obiecują, że nie będą się wtrącać w sprawy taryf /Marek BAZAK/East News /East News

Zmiany w rachunkach za wodę i ścieki? Wody Polskie obiecują, że nie będą się wtrącać w sprawy taryf /Marek BAZAK/East News /East News Reklama

Samorządowcy przez ostatnie miesięcy wielokrotnie skarżyli się, że Wody Polskie z powodów politycznych blokowały im podwyżki. Lokalne spółki wodociągowe – na skutek wzrostu cen energii, paliw, płac, jak i kosztów utrzymania sieci – wnioskowały o skrócenie obowiązujących taryf i podniesienie stawek. Wiele z tych wniosków było jednak odrzucanych przez regulatora, który tłumaczył swoją decyzję „wadami formalnoprawnymi oraz błędami merytorycznymi”. 

W efekcie branża ostrzegała, że brak podwyżek może skutkować np. przerwami w dostawie wody, pogorszeniem jej jakości i brakiem inwestycji.

Reklama

Taryfy za wodę i ścieki znowu będą ustalać samorządy

Z powodu zbyt niskich stawek za wodę i ścieki wiele firm zmagało się z problemami finansowymi. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie” za 2022 r., około 90 proc. z nich wstrzymało inwestycje, 40 proc. ma problem z płynnością finansową, a 81 proc. odnotowało stratę. 

Dlatego zmiany ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków przewidują częściowy powrót do rozwiązań obowiązujących przed reformą PiS z 2017 roku. To rady gmin w drodze uchwały będą mogły podnieść opłaty za wodę i ścieki, dostosowując stawki do inflacji. 

Przygotowywane są także regulacje, które uchronią gospodarstwa domowe przed nieuzasadnionym wzrostem cen. Stanowisko Wód Polskich gminy będą musiały uzyskać jedynie w sytuacji, kiedy projekt taryfy przewidywać będzie wzrost stawek o co najmniej 15 proc. ponad średnią stawkę w danym regionie wodnym. Zniesiona ma zostać również opłata za zatwierdzenie taryfy.  

Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że odpowiedni projekt zostanie przyjęty przez rząd w III kwartale 2024 r. 

Wody Polskie o taryfach za wodę i ścieki: Nie będziemy się wtrącać

Wody Polskie obiecują, że teraz nie będą wtrącać się w ustalane przez samorządy taryfy za wodę i ścieki, jeżeli tylko podwyżki nie będą zbyt radykalne.

Nie uważam, że Wody Polskie muszą interweniować wszędzie, bo wiele gmin radzi sobie bardzo dobrze, ale tam, gdzie dzieje się źle, taka interwencja będzie potrzebna – zapewniła podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Joanna Kopczyńska, nowa prezes Wód Polskich, cytowana przez portalsamorzadowy.pl. 

– Są gminy, i nie jest ich mało, gdzie problemów nie ma; gdzie to całościowe zarządzanie jest dobre albo bardzo dobre, ale są i takie, gdzie mamy problemy. I Wody Polskie nie będą się zajmowały tą większością, gdzie spółki działają w sposób zadowalający – dodała prezes.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Dług publiczny Polski będzie szybko rósł. „Trzeba pokazać naprawdę plan” INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *