Zadłużenie w ZUS może przydarzyć się tym, którzy prowadzą firmę. Nie zawsze muszą mieć pojęcie o długu na koncie. ZUS informuje, w jaki sposób można sprawdzić, czy mamy zadłużenie, ale także czy mamy niedopłatę. W niektórych przypadkach możliwe jest także to, że to my dostaniemy pieniądze. 5 stycznia ZUS rozpoczął proces przesyłania informacji na temat stanu kont polskich przedsiębiorców. Odpowiednia wiadomość ze wskazaniem stanu konta jest dostępna w systemie.
/wdnet /123RF/PICSEL
- 5 stycznia ZUS rozpoczął wysyłkę informacji na temat stanów kont płatników składek.
- W korespondencji zawarta jest informacja na temat tego, czy na koncie wystąpiła nadpłata, niedopłata czy zadłużenie.
- Sposób na sprawdzenie tego, w jakim stanie są nasze rozliczenia z ZUS, jest bardzo łatwe – wymaga jedynie logowania.
Zadłużenie, ale także niedopłata lub nadpłata – możemy nie mieć pojęcia, że na koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych brakuje pieniędzy lub czeka na nas zwrot. Sprawa jednak nie dotyczy każdego klienta instytucji, a jedynie osób, które prowadzą firmę. W ubiegłym tygodniu rozpoczął się proces przesyłania informacji na temat stanu konta płatników składek. Sprawa dotyczy 3,3 mln kont w ZUS.
Reklama
ZUS przekazał informację płatnikom składek. Tak łatwo sprawdzisz stan konta
Wszyscy przedsiębiorcy, którzy w 2023 roku rozliczali się i płacili składki ZUS, powinni otrzymać już informację na temat stanu swojego konta w tej instytucji. Na ich indywidualnych profilach na Platformie Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (PUE ZUS) jest dostępna informacja o tym, jak wygląda stan naszego rozliczenia z ZUS. Aby go sprawdzić, wystarczy się zalogować do systemu.
– Sprawdzenie stanu swojego konta jest bardzo łatwe. Wystarczy zalogować się do swojego konta na platformie internetowej PUE ZUS żeby sprawdzić stan rozliczeń z nami – tłumaczy Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku.
Zadłużenie, nadpłata, niedopłata. ZUS może czekać na pieniądze, ale też wypłacić zwrot
Po zalogowaniu się do PUE ZUS, jeśli jesteśmy płatnikami składek, powinniśmy znaleźć informację na temat tego, ile pieniędzy i w jakich kwotach przekazywaliśmy do ZUS w 2023 roku. W przypadku, gdy na koncie jest zadłużenie, na koncie będą widnieć informacje odnośnie tego, jaka kwota pozostała jeszcze do zapłacenia.
– My podajemy dokładnie, w jakiej wysokości płatnik przekazał wpłaty w roku 2023 i jakie należności zostały rozliczone tymi wpłatami. Płatnicy, którzy spłacają zadłużenie w ratach, otrzymają informację o kwocie, która pozostała jeszcze do spłaty – wskazała rzeczniczka.
Może jednak zdarzyć się, że zamiast zadłużenia będzie nadpłata. To miła niespodzianka dla przedsiębiorcy. W takiej sytuacji są dwa wyjścia – płatnik składek może bowiem zdecydować się przekazać te pieniądze na poczet kolejnych składek ZUS, ale również może postarać się o wypłacenie tych pieniędzy na jego konto bankowe.
W zależności od wyboru ZUS albo pieniądze na koncie zostawi i wykorzysta w późniejszym czasie lub wyśle na rachunek bankowy przypisany do konta płatnika. Jednak w celu wysłania pieniędzy na konto konieczne jest wypełnienie odpowiedniego formularza RZS-P.
Jeśli zadłużenie jest za duże, można je rozłożyć na raty. Potrzebny jest wniosek
Iwona Kowalska-Matis w komunikacie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podkreśla, że płatnicy składek, których zadłużenie przekracza możliwości jednorazowej spłaty, mogą wystąpić o rozłożenie zadłużenia na raty. W tym celu konieczne jest skompletowanie dokumentów i złożenie wniosku, ale rzeczniczka zapewnia, że w tym pomóc mogą specjalni doradcy.
– Wystarczy skontaktować się z doradcami ds. ulg i umorzeń, którzy przygotują nie tylko najkorzystniejsze warunki spłaty zadłużenia, ale także pomogą w wypełnieniu wniosku i skompletowaniu niezbędnych dokumentów – zapewniła rzeczniczka.
Tylko na koniec I półrocza 2023 roku było zawartych aż 27 tys. takich układów o rozłożenie zadłużenia, co w porównaniu z analogicznym okresie rok wcześniej oznacza wzrost o 1/4. Największe problemy przedsiębiorcom sprawia rosnąca częściej niż zwykle płaca minimalna, ponieważ płacenie pensji pracownikom jest najwyższym priorytetem w przedsiębiorstwach. Często większym, niż odprowadzanie składek ZUS.
Przemysław Terlecki
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Deutsche Welle
