Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, pomija w sprawozdaniach z posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej niektóre wypowiedzi członków Rady – alarmuje Joanna Tyrowicz, członkini RPP.
Adam Glapiński pomija w sprawozdaniach z posiedzeń RPP niektóre wypowiedzi członków Rady – twierdzi Joanna Tyrowicz
„Od jakiegoś czasu pan prezes arbitralnie nie uwzględnia w protokole wielu kwestii podniesionych przez członków Rady podczas posiedzenia i sformułowanych przez nas jako poprawki do protokołu. Ściślej: pan prezes arbitralnie decyduje co z wypowiedzi (np. moich) trafia do protokołu” – napisała Tyrowicz na LinkedIn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Znamienne słowa Hołowni o końcu rozdawnictwa. "To zapowiedź racjonalizacji wydatków"
Jakich wypowiedzi w protokołach brakuje? Tyrowicz tłumaczy, że prezes NBP, który jest jednocześnie przewodniczącym RPP, jest odpowiedzialny za przygotowanie projektu sprawozdania z posiedzenia. Członkowie Rady mogą do niego zgłosić swoje poprawki.
„Kiedy Rada głosuje nad przyjęciem protokołu, nie zna jego ostatecznej wersji. Oznacza to, że członkowie Rady nie wiedzą, czy ich uwagi i poprawki zostały uwzględnione” – wyjaśnia członkini RPP i dodaje, że proces przygotowywania protokołu nie jest przejrzysty.
Tyrowicz poprosiła prezesa Glapińskiego na piśmie o wyjaśnienie, na jakiej podstawie prawnej ingeruje w treść protokołu z posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej, zwłaszcza w odniesieniu do wypowiedzi poszczególnych członków Rady.
„Względnie, proszę wskazać, że robi Pan to bez podstawy prawnej” – napisała Tyrowicz, ale żadnej odpowiedzi od prezesa NBP nie otrzymała.
Zobacz także:
Potężne starcie w RPP. Członkowie rady ujawniają nieznane kulisy obrad z Glapińskim [TYLKO W MONEY.PL]
NIK krytycznie o działaniach NBP
Po raz pierwszy w historii Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła działania Rady Polityki Pieniężnej i sam Narodowy Bank Polski. Zarząd banku mówi o „donosie” dwóch członków RPP, którzy na „polityczne zamówienie” złożyli fałszywe oświadczenia kontrolerom, przez co cały raport Izby nadaje się – zdaniem NBP – do kosza.
Zobacz także:
Inflacja pod kontrolą? "Nie ma ku temu żadnych przesłanek"
Jak dowiedział się money.pl, tych dwoje członków to Joanna Tyrowicz i Ludwik Kotecki. NIK w raporcie pokontrolnym nakazał NBP „podjęcie działań mających na celu wyeliminowanie niekonsekwencji w komunikacji NBP dotyczącej kształtowania się inflacji i realizacji polityki pieniężnej oraz zwiększenia jasności i spójności przekazu komunikacji”.
Wskazano również, aby wdrożyć transparentny proces dokonywania korekt eksperckich umożliwiających aktywny udział członków RPP w przygotowywaniu projekcji inflacji i PKB.