Wiatr wieje pod prąd. Rząd wprowadza nową ustawę po wecie prezydenta.

Miłosz Motyka skrytykował Karola Nawrockiego za odrzucenie kwestionowanej ustawy o energetyce wiatrowej, twierdząc, że decyzja prezydenta zagraża stabilności energetycznej kraju. Minister energii ujawnił plany rządowego projektu mającego na celu stabilizację kosztów energii, mającego uchronić obywateli przed gwałtownymi wzrostami wydatków na prąd.

Zdjęcie

Government counters veto with plans for fresh energy pricing legislation (stock image) /123RF/PICSEL

Administracja kwestionuje weto, proponuje zaktualizowane przepisy dotyczące kosztów energii (ilustracja poglądowa) / 123RF/PICSEL Reklama

Weto prezydenckie zablokowało kluczowe przepisy łączące rozwój energetyki wiatrowej z limitami cen energii dla gospodarstw domowych. Decyzja ta zintensyfikowała debaty polityczne i gospodarcze, skłaniając władze do zobowiązania się do natychmiastowych działań naprawczych. Urzędnicy i przedstawiciele sektora energetycznego przedstawili następnie szczegółowe oświadczenia i dane analityczne.

Działania prezydenta wstrzymują proponowane środki ochrony cen konsumenckich

W czwartek (21 sierpnia) Karol Nawrocki ogłosił sprzeciw wobec nowelizacji przepisów dotyczących energetyki wiatrowej, tzw. ustawy o projektach wiatrowych . Propozycja ta miała na celu złagodzenie przepisów dotyczących budowy turbin naziemnych, przy jednoczesnym utrzymaniu limitów stawek za energię elektryczną dla odbiorców do 2025 roku .

Pomimo weta, Nawrocki zatwierdził odrębną propozycję „skupioną wyłącznie” na środkach stabilizacji cen, które wcześniej znalazły się w odrzuconym projekcie ustawy. Ta nowa ustawa, która jest obecnie procedowana w parlamencie, ustala stałe koszty energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł netto za MWh do końca 2025 roku.

Reklama

Minister ostrzega przed lukami w systemie energetycznym

Miłosz Motyka stanowczo sprzeciwił się decyzji Nawrockiego podczas piątkowego (22 sierpnia) briefingu. „ To weto osłabia zabezpieczenia energetyczne naszego kraju ” – stwierdził, podkreślając, że optymalne wzorce wiatru w tym roku są kluczowe dla redukcji kosztów. „ Każdy gigawat mocy wiatrowej na lądzie mógłby obniżyć ceny o 10-20 zł za MWh ” – zauważył, według doniesień krajowej agencji prasowej.

Minister ujawnił, że członkowie gabinetu przygotują projekt ustawy o alternatywnej kontroli cen, której wdrożenie zaplanowano na październik . „Jesteśmy zdecydowani na realizację tego projektu z bezpiecznym finansowaniem i zatwierdzeniem przez parlament ” – podkreślił Motyka, potwierdzając, że administracja podejmie niezależne działania, zamiast przyjmować wersję prezydencką. Wspomniał również o ostatnich poprawkach do planu awaryjnej ochrony sieci elektroenergetycznej, mającego na celu wzmocnienie niezawodności infrastruktury energetycznej.

Ekonomia energii odnawialnej poparta analizą operatora sieci

W obliczu sporu o kierownictwo, eksperci branżowi przedstawili techniczne spostrzeżenia. Konrad Purchała, zastępca prezesa Polskiego Operatora Sieci Elektroenergetycznych (PSE), podzielił się wnioskami pokazującymi , jak rozbudowa infrastruktury wiatrowej obniża koszty wytwarzania energii elektrycznej . Ich modele wskazują, że 1 GW dodatkowej mocy wiatrowej obniża koszty o ~20 zł/MWh (5%), 2 GW o prawie 9%, a 4 GW o około 16%. „Zwiększona moc wiatrowa konsekwentnie prowadzi do redukcji kosztów” – potwierdził Purchała w oświadczeniu dla agencji.

Sygnalizując potencjalne zmiany w przepisach dotyczących budowy obiektów wiatrowych , Motyka podkreślił, że należy unikać kontrowersyjnych elementów, takich jak skrócenie obowiązkowego 700-metrowego bufora między turbiną a obudową. „Będziemy współpracować z interesariuszami, aby szybko wdrożyć przepisy niebudzące kontrowersji” – podsumował.

Agata Siwek

Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. „Szczerze o pieniądzach”: Czas na remont – Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *