Kanclerz Niemiec Friedrich Merz wyraził w poniedziałek swoje niezadowolenie z umowy handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Zauważył, że największa gospodarka Europy poniesie „znaczne straty” i określił umowę jako „niezrównoważoną”. To dołącza do rosnącej listy krytycznych opinii wyrażanych w ostatnich godzinach.
/ NICOLAS TUCAT / AFP
Friedrich Merz stwierdził, że Niemcy – podobnie jak inne państwa UE – „ mogły oczekiwać więcej od tej umowy ”. Uważa, że jej negatywne skutki wykroczą poza Niemcy i Europę, „i będą odczuwalne również w Ameryce”.
Kanclerz Niemiec krytycznie o umowie handlowej UE-USA: Wyraźna przeszkoda
Jak podaje zeit.de, podczas gdy niektóre sektory niemieckiej gospodarki wyraziły ulgę ze zmiany obecnych warunków, kanclerz Merz postrzega porozumienie jako „wyraźny regres Niemiec”. „Mówiąc szczerze, oznacza to, że niemiecka gospodarka poniesie znaczne straty z powodu tych ceł ” – stwierdził polityk w Berlinie.
Reklama
„Utrzymujące się cła – zwłaszcza 15% na niemiecki eksport, w porównaniu z zerowym poziomem na import z USA do UE – stanowią znaczne obciążenie dla naszej gospodarki opartej na eksporcie ” – zauważył. Uważa to za „niezrównoważony układ”, który nie spełnia jego oczekiwań. „Niemniej jednak, biorąc pod uwagę nasz punkt wyjścia ze Stanami Zjednoczonymi, uzyskanie dalszych korzyści było ewidentnie nieosiągalne ” – podkreślił.
Z kolei niemiecka minister gospodarki i energetyki Katherina Reiche stwierdziła, że „umowa stanowi wyzwanie dla niemieckich eksporterów ”. Zauważyła, że „pozytywnym faktem jest to, że niektóre sektory zostały zwolnione” z ceł, ale inne „będą musiały się dostosować”. „To dobrze, że umowa ostatecznie przynosi pewność” – dodała. Reiche wskazała na sektory motoryzacyjny, farmaceutyczny, rolniczy i lotniczy jako kluczowe dla niemieckiej gospodarki.
Premierzy Francji i Węgier skrytykowali porozumienie między Brukselą a Waszyngtonem.
Donald Trump spotkał się w niedzielę z Ursulą von der Leyen w Turnberry w Szkocji. Po tym spotkaniu ogłoszono warunki umowy handlowej między UE a Stanami Zjednoczonymi , ustanawiającej 15% cło na większość towarów z UE eksportowanych do Stanów Zjednoczonych .
Amerykański przywódca ogłosił, że UE zobowiązała się również do dokonania znacznych zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowego i energii. Dodał, że umowa obejmuje również inwestycje UE w Stanach Zjednoczonych o wartości 600 miliardów dolarów.
W poniedziałek, obok kanclerz Niemiec, premier Węgier również wyraził krytykę umowy handlowej . „To wcale nie jest umowa; prezydent USA Donald Trump po prostu przechytrzył (przewodniczącą Komisji Europejskiej – red.) Ursulę von der Leyen” – stwierdził Orbán podczas podcastu Fight Hour transmitowanego na Facebooku i YouTube. „Przewidywaliśmy taki wynik, ponieważ prezydent USA jest potężny w negocjacjach, podczas gdy szef Komisji Europejskiej jest stosunkowo słaby” – dodał premier Węgier. Orbán skomentował w sobotę rozmowy UE-USA, twierdząc, że „obecne kierownictwo UE niezmiennie zapewni najgorsze umowy ze Stanami Zjednoczonymi”.
Premier Francji również wyraził swoją dezaprobatę, nazywając to „ciemnym dniem” dla Europy. „To rzeczywiście mroczny dzień, kiedy sojusz wolnych narodów, zjednoczonych w obronie swoich wartości i interesów, poddaje się podporządkowaniu ” – napisał Francois Bayrou na platformie X. Ministrowie w rządzie Bayrou zauważyli ponadto, że umowa UE-USA jest nieproporcjonalna, choć zapewnia pewną stabilność. Minister przemysłu Marc Ferracci i minister ds. europejskich Benjamin Haddad zasugerowali za pośrednictwem mediów, że UE powinna zrównoważyć umowę, nakładając podatki na amerykańskie usługi cyfrowe.
Do uruchomienia odtwarzacza wideo wymagany jest JavaScript. Szczere o pieniądzach