Ukradł witaminy za 6 zł. Dostał wysoki mandat i trafił do więzienia

W Mrągowie doszło do kradzieży za 6 złotych, która zakończyła się więzieniem. 58-letni mieszkaniec Gdańska ukradł witaminy. Nie chciał ujawnić swoich danych bo – jak się okazało – szukał go sąd. Trafił do więzienia na osiem miesięcy i dostał wysoki mandat – informuje w wydanym komunikacie Komenda Powiatowa Policji w Mrągowie. Zdjęcie

Ukradł witaminy za 6 zł i trafił na osiem miesięcy do więzienia. Złodzieja szukał sąd /123RF/PICSEL

Ukradł witaminy za 6 zł i trafił na osiem miesięcy do więzienia. Złodzieja szukał sąd /123RF/PICSEL Reklama

Policjanci z Mrągowa otrzymali wezwanie do sklepu. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny – złodzieja, który miał ukraść towar. Na miejscu okazało się, że 58-letni mieszkaniec Gdańska przywłaszczył sobie witaminy o wartości 5,99 zł. 

Ukradł witaminy za 6 zł. Dostał wysoki mandat i trafił do więzienia

Mężczyzna próbował wprowadzić policjantów w błąd. Podał im fałszywe dane należące do innej osoby. Ponieważ odmawiał ujawnienia własnych, został przez policjantów zatrzymany i osadzony “w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych do czasu ustalenia jego danych” – informuje policja. 

Po ustaleniu prawdziwej tożsamości okazało się, że gdańszczanin był poszukiwany. “W policyjnych systemach informatycznych figurował jako osoba poszukiwana przez sąd w celu doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności” – informuje komenda w Mrągowie. 

Reklama

Skok życia. Ukradł witaminy, dostał wysoki mandat i trafił do więzienia

Za kradzież witamin, wprowadzenie w błąd policji oraz niestosowanie się do poleceń, funkcjonariusze wypisali mężczyźnie mandat w wysokości 1500 zł. Dodatkowo, doprowadzili go też do zakładu karnego, gdzie zgodnie z wyrokiem sądu czekają go miesiące w odosobnieniu.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. ”Wydarzenia'”: Rosnące ceny energii wywindują inflację w górę. Rząd planuje zamrożenie cen Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *