– Podjęłam dzisiaj decyzję o odwołanie zarządu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. To jest największa instytucja wspierająca przedsiębiorców w Polsce – poinformowała w poniedziałek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
/Wojciech Olkusnik/East News /East News
Minister podkreśliła, że PARP jest instytucją posiadającą ogromne fundusze do wspierania dla wspierania przedsiębiorców.
– W perspektywie finansowej 2021-27 z funduszy strukturalnych to jest 20 miliardów złotych. W tym roku dla przedsiębiorców PARP będzie miał 3,5 miliarda złotych. W tym roku powinno dostać wsparcie od PARP ponad 1000 przedsiębiorcówm, dlatego jest tak ogromnie ważne żeby była to instytucja dynamiczna, nowoczesna, obrócona frontem do przedsiębiorców – mówiła szefowa resortu.
Oceniła, że choć nie jest to „instytucja zdegenerowana”, jest ona „ospała, nieefektywna i niedynamiczna”.
Reklama
– To się musi zmienić. Celem takim dosłownie „na dzień dobry” jest skrócenie czasu rozpatrywania wniosków. W listopadzie minionego roku zakończył się konkurs, w którym zgłoszono 3000 wniosków i dowiedziałam się od odwołanego dzisiaj zarządu PARP, że te wnioski będą rozpatrywane przez rok. To oznaczałoby, że przedsiębiorcy dostaną informację o wsparciu rok po tym, jak został zakończony konkurs czyli dopiero w listopadzie roku bieżącego. To jest nie do przyjęcia – podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz.
– To ilustruje tempo, ospałość. nieefektywność PARP, która musi być zmieniona. Powołuję na pełniącą obowiązki prezesa PARP panią Joannę Zębaczyńską-Światek, dotychczasową dyrektor departamentu koordynacji i wdrażania programów w PARP – poinformowała.
Jednocześnie minister ogłosiła „transparentny” konkurs na prezesa PARP.
– Uważamy. że jest to rzecz absolutnie fundamentalna, żeby w ten sposób byli wybierani prezesi najważniejszych agencji, najważniejszych miejsc w organizacji w państwie polskim – podsumowała.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News