System ETS podlega przeglądowi. Apel o dostosowanie go do realiów gospodarczych

Przegląd systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), który jest głównym mechanizmem motywującym do redukcji emisji przemysłowych, planowany jest na przyszły rok. Polska Izba Przemysłu Chemicznego apeluje o dostosowanie systemu do obecnych warunków gospodarczych.

Zdjęcie

Polska Izba Przemysłu Chemicznego apeluje o dostosowanie systemu ETS do realiów gospodarczych. Na zdj. Zakłady Azotowe w Puławach /Piotr Tracz /Reporter

Polska Izba Przemysłu Chemicznego apeluje o dostosowanie systemu ETS do realiów ekonomicznych. Na zdjęciu: Zakłady Azotowe w Puławach / Piotr Tracz / Reporter Reklama

Polska Izba Przemysłu Chemicznego subtelnie sugeruje, że „obecna ścieżka redukcji emisji nie jest zgodna z obecnymi możliwościami technologicznymi i warunkami inwestycyjnymi”.

Mówiąc prościej, polskie zakłady chemiczne zmagają się z intensywną i szkodliwą presją związaną z celami klimatycznymi .

System EU ETS zwiększa presję kosztową na europejskie gałęzie przemysłu, w tym na sektor chemiczny.

Zmiany w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) oraz rosnące wyzwania geopolityczne i gospodarcze wywierają coraz większą presję na europejskie gałęzie przemysłu, zwłaszcza w sektorze chemicznym, w postaci wzrostu kosztów i inwestycji ” – podkreśla PIPC.

Reklama

Liderzy polskiego sektora chemicznego przyznają, że konieczne jest prowadzenie polityki klimatycznej, ale przypominają, że celem systemu EU ETS (stanowiącego podstawę strategii UE w zakresie walki ze zmianami klimatu) jest obniżenie emisji gazów cieplarnianych w „sposób opłacalny i ekonomicznie opłacalny”.

Czy osiągnięcie zerowej emisji jest możliwe w ciągu najbliższych kilku lat? To może się okazać niemożliwe.

Polska Izba Przemysłu Chemicznego wskazuje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, limity uprawnień UE w ramach ETS1 mają osiągnąć zero do końca lat 30. XXI wieku, a po połączeniu ETS1 z ETS2 – na początku lat 40. XXI wieku. Oczekuje się, że sektory energochłonne, w tym przemysł chemiczny, wraz z powiązanym sektorem energetycznym, osiągną w tym czasie zerową emisję netto.

„Jednocześnie przemysł UE zmaga się z licznymi przeszkodami utrudniającymi osiągnięcie znaczących redukcji emisji resztkowych na dużą skalę, przede wszystkim z powodu braku niezbędnej infrastruktury, zwłaszcza w zakresie energii elektrycznej, gazu/wodoru, transportu i składowania CO2” – wymienia PIPC, przedstawiając ponure perspektywy m.in. dla polskiego sektora chemicznego.

Według PIPC tak rygorystyczna ścieżka redukcji emisji będzie skutkować ucieczką emisji dwutlenku węgla, czyli przeniesieniem produkcji poza Unię Europejską (co doprowadzi do wzrostu emisji globalnych).

Polska stoi w obliczu ryzyka ucieczki emisji i migracji przemysłowej

Polska, z jej silnym, energochłonnym przemysłem, jest szczególnie narażona na ucieczkę emisji i delokalizację inwestycji ” – twierdzą przedstawiciele sektora chemicznego. Opowiadają się za zwiększeniem rekompensat za tzw. koszty pośrednie w ramach EU ETS oraz za rewizją listy sektorów narażonych na ucieczkę emisji.

PIPC proponuje wydłużenie okresu obowiązywania bezpłatnych uprawnień do emisji i stworzenie nowego mechanizmu kompensacyjnego, który skutecznie chroniłby przedsiębiorstwa UE działające poza rynkiem wewnętrznym.
Kluczowe znaczenie będzie miała również dostępność energii po konkurencyjnych cenach oraz rozwiązań redukujących ryzyko inwestycyjne (np. kontraktów różnicowych, już wdrożonych w sektorze energetycznym).

***

Wideo: Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w przeglądarce. „Wydarzenia”: Kontrole w restauracjach. Izba Handlowa ujawnia liczne nieprawidłowości. Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *