Sklejka z Rosji zalewa Polskę. „Nielegalny proceder kwitnie”

Mimo wprowadzenia sankcji, w Polsce nadal można kupić sklejkę pochodzącą z Rosji. Potwierdziły to wyniki badań przeprowadzone przez niemieckie laboratorium, które pod lupę wzięło produkt rzekomo pochodzący z Kazachstanu. Problem w tym, że lasy zajmują zaledwie 5 proc. terytorium tego kraju. Zdjęcie

Sklejka z Rosji zalewa Polskę. Oficjalnie pochodzi z Kazachstanu /EVA MARIE UZCATEGUI /AFP

Sklejka z Rosji zalewa Polskę. Oficjalnie pochodzi z Kazachstanu /EVA MARIE UZCATEGUI /AFP Reklama

Brzozową sklejkę sprowadzoną z Kazachstanu i zakupioną w jednej z firm w województwie pomorskim poddano badaniom w niemieckim laboratorium Agroisolab. Badanie potwierdziło, że drewno, z którego wykonana jest sklejka, w 90-95 proc. pochodzi z Rosji – wynika z ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej”. 

Polacy omijają sankcje i sprowadzają drewno z Rosji

Zaskoczony wynikami badań nie jest Jarosław Michniuk, prezes Paged Morąg, polskiego producenta sklejki, który musi rywalizować z produktami sprowadzanymi ze Wschodu. – Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego nielegalny proceder wciąż się odbywa, a polscy importerzy nadal nielegalnie sprowadzają sklejkę z Rosji, łamiąc prawo i przyczyniając się do finansowania konfliktu Putina – powiedział w rozmowie z „DGP”. 

Reklama

Sklejkę sprzedała jedna ze spółek z Pomorza – ustalił dziennik. Po wprowadzeniu przez Brukselę sankcji na rosyjskie drewno spółka wyspecjalizowała się w sprowadzaniu produktu z Kazachstanu. Problem jednak w tym, że choć w kraju istnieją zakłady produkujące sklejkę, to jest ich niewiele – bowiem tylko 5 proc. terytorium tego kraju zajmują lasy. Dla porównania w Polsce jest to około 30 proc. 

Polska bramą „kazachskiej” sklejki. Bruksela ma problem

Już w 2022 roku do Unii Europejskiej trafiło prawie 24 tys. ton „kazachskiej” sklejki, z czego ponad połowa do Polski. W 2023 r. import do UE wzrósł ponad czterokrotnie, a do Polski – niemal sześciokrotnie. Jak podaje dziennik „w ten sposób staliśmy się bramą dla 'kazachskiej’ sklejki”. Tylko w ostatnim kwartale ubiegłego roku trafiło do nas 78 proc. tego produktu przeznaczonego na unijny rynek

W Polsce jest kilka firm, które sprowadzają sklejkę z Kazachstanu, jednak niekwestionowanym liderem ma być właśnie spółka z Pomorza. Przed wybuchem wojny sprowadzała ją głównie z Rosji i Białorusi – po nałożeniu sankcji przerzuciła się właśnie na Kazachstan

UE zaostrza przepisy przeciwko niszczeniu środowiska. Polska musi dostosować przepisy

Jak informowaliśmy w Interii, Unia Europejska postanowiła zaostrzyć przepisy dotyczące przestępstw przeciwko środowisku naturalnemu. Rozszerzono katalog szkód środowiskowych, za które grozić będzie odpowiedzialność karna – do listy przestępstw dodano m.in. poważne naruszenia unijnych przepisów o chemikaliach oraz zanieczyszczenia powodowane przez statki, a także handel nielegalnie pozyskiwanym drewnem

W związku z rozszerzeniem katalogu Polska będzie musiała dostosować przepisy – w naszym kraju handel drewnem z nielegalnych źródeł nie jest nawet wykroczeniem. Ma to ukrócić problem dziurawej granicy i transportu taniego drewna spoza UE, który jest sporym wyzwaniem dla producentów drewna zarówno w Polsce, jak i całej Europie.

UE od dłuższego czasu mierzy się z tym problemem – transportowany surowiec jedzie dalej na Zachód i jest o wiele tańszy od drewna z Polski, które jest najdroższe w całej Europie. Wszystko to sprawia, że polski i europejski przemysł drzewny znalazł się w trudnej sytuacji. 

Kontrole w Polsce dotyczące sprowadzanego drewna często mają być iluzoryczne. Jednak, jak zapewnia Ministerstwo Finansów, Krajowa Administracja Skarbowa „wykorzystuje wszelkie dostępne instrumenty prawne w celu właściwego skontrolowania przesyłek, co do których istnieje ryzyko związane z obchodzeniem sankcji”. 

Innego zdania jest jednak producent sklejki z Pagedu. – Już na początku ubiegłego roku, podczas spotkań z przedstawicielami KAS, resortów: finansów oraz klimatu, przekazaliśmy dane laboratorium. Nie znalazło to odzwierciedlenia w wystarczająco szybkich działaniach administracji państwowej przeciwko nieuczciwym importerom – powiedział w rozmowie z „DGP” Michniuk.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Polska to nasza brama do UE”. Ambasador Uzbekistanu o współpracy między naszymi krajami INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *