Nowy szef resortu obrony Czech, Jaromir Zuna, w materiale wideo umieszczonym w serwisie społecznościowym, oznajmił, że nie uda się na Ukrainę na propozycję tamtejszego ministra obrony. Zuna w filmie także zdystansował się od swojego wcześniejszego wsparcia dla Ukrainy, wyrażonego w ubiegłym tygodniu.
Nagrania, które część mediów oraz politycy opozycji określili jako osobliwe, ukazują szefa klubu parlamentarnego skrajnie prawicowego ugrupowania Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD), Radima Fialę, który w korytarzach parlamentu przepytuje ministra obrony. – Panie ministrze, dużo się mówi o tym, że otrzymał Pan zaproszenie na Ukrainę. Jak to wygląda? Minister obrony, który został wyznaczony na to stanowisko przez ruch SPD, odpowiada: – Postanowiłem, że nie przyjmę zaproszenia.
Na nagraniu Fiala stawia ministrowi jeszcze pozostałe pytania, które dotyczą m.in. aprobaty dla Ukrainy, zamierzonego zakupu F-35 oraz przyszłości czeskiej inicjatywy amunicyjnej. O tych kwestiach mówił w piątek nowy minister obrony, lecz w odmiennym tonie niż w nagraniach. O akceptacji dla Ukrainy stwierdził, że musi ona trwać, a Rosję nazwał agresorem, skomentował pozytywnie inicjatywę amunicyjną i dodał, że zobowiązania związane z kontraktem na zakup F-35 zostaną zrealizowane.
Deklaracja ministra spotkała się z dezaprobatą polityków SPD, a w mediach społecznościowych krytykowano nie tylko Zunę, ale także kierownictwo ugrupowania. W następstwie tego ministra wezwano w poniedziałek na „dywanik” do klubu parlamentarnego. Zakomunikowano mu, iż ma od teraz wyrażać się jedynie na temat wojska i jego potrzeb. Media zauważają, że Zuna nagrał wideo z szefem klubu i jednocześnie przewodniczącym ruchu SPD, Fialą.
Skrajnie prawicowa, antyimigrancka, antyunijna oraz antynatowska formacja SPD po wyborach na początku października dołączyła do koalicji rządowej tworzonej przez zwycięski, populistyczny ruch ANO Andreja Babisza. Lider formacji Tomio Okamura został przewodniczącym Izby Poselskiej, a SPD do rządu zarekomendowało trzech bezpartyjnych ekspertów.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ mal/