W olsztyńskim szpitalu dziecięcym doszło do incydentu z udziałem nietrzeźwego lekarza, którego pracę zauważyli zaniepokojeni pacjenci. Policja wraz z władzami szpitala wyjaśnia sytuację i sprawdza, czy nie doszło do zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów.
Lekarz nie był stałym pracownikiem szpitala (Getty Images, Joe Raedle)
Przed wigilią w jednym z olsztyńskich szpitali doszło do niekojącej sytuacji związanej z potencjalną nietrzeźwością medyka. Jak poinformowała policja, pacjenci zawiadomili funkcjonariuszy, alarmując. Jacek Wilczewski z olsztyńskiej komendy policji powiedział Radiu Olsztyn, że w trakcie interwencji potwierdzono obawy pacjentów, że lekarz znajdował się pod wpływem alkoholu.
Wykonywanie obowiązków służbowych w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które grozi areszt lub grzywna do 5 tys. złotych. Policja zajmuje się obecnie sprawdzeniem, czy postępowanie lekarza mogło zagrażać bezpieczeństwu pacjentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: BIZNES OD ŚRODKA: Agata Filipowicz-Rybicka [Alior Bank SA]
Nie był stałym pracownikiem
Według władz szpitala dziecięcego nietrzeźwy lekarz, który miał przyjmować pacjentów pod wpływem alkoholu, nie był na stałe zatrudniony w tej placówce.
Lekarz ten nie był stałym pracownikiem szpitala. Udzielał jedynie świadczeń w ramach dyżurów nocnej i świątecznej opieki lekarskiej — powiedział olsztyn.com.pl Grzegorz Adamowicz z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
Policja prowadzi dalsze działania w celu pełnego wyjaśnienia sytuacji i zabezpieczenia zdrowia oraz życia pacjentów w przyszłości.