Z informacji przekazanych przez Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wynika, że na polski rynek nie dopuszczono partii miodu z Ukrainy. Chodzi o niemal 3,5 tony produktu, który w przeważającej części nie posiadał kluczowego składnika świadczącego o jego autentyczności.
/123RF/PICSEL
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie wstrzymano import ponad 19 ton koncentratu pomidorowego ze względu na zaniżoną kwasowość czy 20 ton mrożonych malin, w których z kolei znaleziono plastik. Podobny los spotkał 44 tony nasion lnu pochodzenia ukraińskiego, które nie trafiły do obrotu „ze względu na obecność martwych szkodników”.
Na polski rynek nie trafi niemal 3,5 tony miodu z Ukrainy
„IJHARS w Lublinie wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 3 420 kg miodu naturalnego pszczelego gryczanego homogenizowanego importowanego z Ukrainy ze względu na brak w przeważającej części pyłku przewodniego Fagopyrum – gryka” – poinformował we wtorek na swoim profilu na Facebooku Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Reklama
„Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności” – dodano.
W miodzie gryczanym zawartość pyłku przewodniego gryki powinna wynosić min. 45 proc. Jak podaje serwis lublin112.pl, ten rodzaj pyłku jest istotnym wskaźnikiem autentyczności produktu. Jego niska zawartość, a w tej sytuacji – jak poinformował IJHARS w Lublinie – wystąpił „brak w przeważającej części”, może świadczyć o ingerencji w produkt, w tym np. jego miksowaniu z innymi rodzajami czy dodawaniu substancji zastępczych.
Rozwiń
Czym zajmuje się IJHARS?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych sprawuje nadzór nad jakością handlową artykułów rolno-spożywczych w produkcji i obrocie. Kontroli podlega również jakość produktów rolno-spożywczych sprowadzanych z zagranicy, w tym poprzez dokonywanie oceny i wydawanie świadectw w zakresie ich jakości handlowej.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL