Zatłoczone mosty i drogi, ograniczenia w działaniu prywatnych odrzutowców i zauważalna obecność policji na każdym rogu – taka jest rzeczywistość słynnego Palm Beach na Florydzie podczas wizyt Donalda Trumpa. Tym razem prezydent Stanów Zjednoczonych ma pozostać tam przez sześć dni – od Walentynek do środy 19 lutego. Miasto już wprowadziło ograniczenia, które pozostaną w mocy do odwołania.
/ NICHOLAS KAMM / AFP
Prezydent USA Donald Trump jest właścicielem posiadłości i klubu na Florydzie znanego jako Mar-a-Lago, co po hiszpańsku oznacza „od morza do jeziora”. Rozległy obszar rozciąga się od wybrzeża w hrabstwie Palm Beach do laguny Lake Worth. Podczas kampanii wyborczej rezydencja ta pełniła funkcję kwatery głównej Donalda Trumpa. Często gościł tam gości i witał członków ruchu MAGA (Make America Great Again). Elon Musk wynajął nawet apartament na terenie posiadłości.
Problemy w raju: Bulwar nadmorski zamknięty podczas wizyty Donalda Trumpa
Ku rosnącej frustracji mieszkańców Palm Beach – znanego z zachwycających plaż, wdzięku i przepychu – prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump lubi odwiedzać tę rezydencję. W związku z tym część South Ocean Boulevard – drogi nadmorskiej przylegającej do Mar-a-Lago – jest zamknięta. Kiedy tak się dzieje, miasto doświadcza korków rozciągających się na kilometry w godzinach szczytu. Trudno jest również przejechać przez oba mosty w tym rejonie.
Reklama
Palm Beach Daily News relacjonuje zamknięcia bulwarów. W tym tygodniu poinformowano, że część drogi będzie zamknięta dla ruchu od piątku do odwołania. Obecność Trumpa na Florydzie w ten weekend nie jest zaskoczeniem. Przez lata spędzał tam czas, aby świętować Dzień Prezydentów, święto federalne obchodzone w Stanach Zjednoczonych w trzeci poniedziałek lutego. Jednak wcześniej ograniczenia były nieco złagodzone. Zostały zaostrzone po ataku w Pensylwanii w lipcu.
Prywatne odrzutowce w hangarach. Donald Trump je uziemił
Nie tylko kierowcy stają przed wyzwaniami, ale także właściciele prywatnych odrzutowców. Palm Beach International było wcześniej drugim najbardziej ruchliwym prywatnym lotniskiem w kraju. Ze względu na obecność Donalda Trumpa Federal Aviation Administration (FAA) wprowadziła tymczasowe ograniczenia lotów nad Palm Beach. Każdy odlot i przylot podlega wzmocnionej kontroli bezpieczeństwa, co zwykle skutkuje opóźnieniami.
Właściciele samolotów będą musieli zachować cierpliwość w ten weekend. Oświadczenie wydane kilka dni temu wskazywało, że ograniczenia lotów będą obowiązywać od piątku, walentynek (wiele osób musiało zrezygnować z romantycznych lotów) i będą obowiązywać do 13:45 w niedzielę. Jednak to nie koniec; po czterech godzinach ograniczenia zostaną wznowione i będą obowiązywać do środy po południu.
Federal Aviation Administration (FAA) i agencje bezpieczeństwa USA odpowiadają za wdrożenie tych ograniczeń. „To jasny sygnał, że Trump przygotowuje się do swojej kolejnej wizyty od czasu powrotu do Białego Domu w posiadłości Palm Beach. Można wywnioskować, kiedy prezydent przybędzie i odjedzie. Będzie w Palm Beach od piątku do 19 lutego” – sugeruje portal Floryda.
Palm Beach jest droższe niż Manhattan. Wpływ Donalda Trumpa jest powodem
Obecność prezydenta USA w tym nadmorskim kurorcie przynosi również znaczące korzyści. Dotyczy to nieruchomości. Dzięki temu, że posiadłość Mar-a-Lago ponownie pełni rolę Białego Domu Południa – Białego Domu Południa – Palm Beach przekształciło się w miejsce wydarzeń, spotkań i rosnącego popytu na rezydencje. Od stycznia ceny nieruchomości wzrosły o ponad 23% rok do roku. W 2025 r. wystawiono na sprzedaż 519 nieruchomości – o jedną czwartą więcej niż w grudniu 2024 r. – według danych firmy nieruchomości Rocket Homes.
Średnia cena sprzedaży domu w tym kurorcie na Florydzie wynosi obecnie 16,7 miliona dolarów. Za tę kwotę można znaleźć tylko domy bez widoku na ocean. Nieruchomości luksusowe rosną najszybciej. Domy z co najmniej pięcioma sypialniami są teraz o prawie 40 procent droższe niż rok przed objęciem urzędu przez Trumpa. Ich średnia cena wynosi 20 milionów dolarów. Eksperci przewidują, że miasto może wkrótce prześcignąć Manhattan i ustanowić nowy krajowy rekord cenowy.
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce. Polsat News
