Dziedziczka H&M i ona mają problem. Za kulisami kryją się poważne oskarżenia.

Według doniesień szwedzkiego dziennika „Aftonbladet”, Charlotte Söderström, dziedziczka H&M, wraz z mężem Martinem Söderströmem, jest obecnie przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Szwedzki Urząd ds. Przestępczości Gospodarczej. Dochodzenie dotyczy ich luksusowego klubu Villa Pauli. Projektant zatrudniony do renowacji obiektu również wysunął poważne zarzuty wobec kierownictwa lokalu.

Zdjęcie

Dziedziczka fortuny H&M została objęta dochodzeniem. /123RF/PICSEL /123RF/PICSEL

Dziedziczka fortuny H&M jest obecnie przedmiotem śledztwa. / 123RF/PICSEL / Reklama 123RF/PICSEL

Sophie Mir, projektantka wnętrz znana ze współpracy z ultrabogatymi, została zaangażowana do renowacji prestiżowego klubu Villa Pauli w Djursholm w Szwecji, przeznaczonego dla elity. Klub należy do jednej z najbogatszych kobiet w Szwecji , dziedziczki H&M Charlotte Söderström i jej męża Martina. H&M został założony przez dziadka Söderström, Erlinga Perssona. Obecnie firmą zarządza jej brat, Karl-Johan Persson.

Reklama

Dziedziczka H&M i jej mąż znaleźli się pod lupą w związku z oskarżeniami o molestowanie.

Jak donosi „Aftonbladet”, remont obiektu zakończył się niepowodzeniem, a Mir oskarżyła kierownictwo klubu o molestowanie – choć nie sprecyzowała, o kogo chodziło. „Po moich urodzinach, kiedy ktoś zapytał o mój prezent, wspomniałam, że mąż dał mi naszyjnik i pokazałam go. Mężczyzna odpowiedział, że wolałby zobaczyć, co jest pod spodem i zerknął na mój dekolt” – relacjonowała projektantka gazecie.

Władze potwierdziły wszczęcie dochodzenia w sprawie zarzutów o molestowanie. Ponadto Charlotte Söderström i jej mąż są również poddawani kontroli przez wydział ds. przestępstw gospodarczych. Mir zarzucił zarządowi, że przekazał do rejestru nieprawdziwe informacje, aby ukryć tożsamość kadry zarządzającej firmy, jak donosi Aftonbladet.

„Nikt nie jest ponad prawem”

Projektantka od kilku miesięcy zabiegała o dostęp do rejestrów akcjonariuszy firmy, jednak jej prośby były konsekwentnie odrzucane. Mir podejrzewa, że zarząd Villa Pauli celowo podawał wprowadzające w błąd informacje w rejestrze akcjonariuszy. „Aftonbladet” skontaktował się z właścicielami i zarządem Villa Pauli, ale ci nie odpowiedzieli. Mir wyraziła jednak zadowolenie z faktu, że policja potraktowała jej zarzuty poważnie. „Nikt nie stoi ponad prawem, nawet jeśli posiada znaczny majątek” – podsumowała.

Wideo: Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce. „Wydarzenia”. Przekroczony poziom wody. Służby ratunkowe w pogotowiu. Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *