Amerykański gigant inwestycyjny osiągnął porozumienie w sprawie zakupu większościowego udziału w portach Kanału Panamskiego od chińskiej firmy Hutchinson. Ta transakcja o wartości 22,8 mld USD jest zgodna z deklaracjami prezydenta USA Donalda Trumpa mającymi na celu przywrócenie wpływu na kanał.
/ Martin Bernetti / AFP
Amerykańska korporacja inwestycyjna BlackRock ogłosiła, że sfinalizowała umowę o przejęciu większościowego udziału w portach Kanału Panamskiego od Hutchinson, który ma siedzibę w Hongkongu. Przejęcie portów przez USA było ważnym celem kampanii Donalda Trumpa.
Amerykanie przejmują kontrolę nad portami na Kanale Panamskim
BlackRock i Hutchinson ujawniły we wtorek, że umowa będzie warta 22,8 miliardów dolarów , co zapewni amerykańskiej firmie 90-procentowy udział w Panama Ports Company , nadzorującej kluczowe porty w Balboa i Cristobal.
Reklama
Ponadto BlackRock zobowiązał się do zakupu od spółki z Hongkongu 80 procent udziałów w spółkach zależnych lub stowarzyszonych Hutchinsona, które posiadają lub zarządzają 43 portami w 23 krajach .
Warto zauważyć, że Hutchinson, z siedzibą w Hong Kongu, zarządza takimi podmiotami jak Gdynia Container Terminal, istotnym segmentem portu w Gdyni. Od 1997 r. Hutchinson obsługuje terminale kontenerowe na obu końcach Kanału Panamskiego .
Donald Trump chce odzyskać kontrolę nad Kanałem Panamskim
Podczas całej kampanii wyborczej i po inauguracji na stanowisku prezydenta USA Trump konsekwentnie krytykował Panamę za pobieranie wygórowanych opłat od amerykańskich statków i umożliwianie komunistycznemu rządowi Chin wywierania wpływu na zarządzanie Kanałem Panamskim .
Trump ogłosił „odzyskanie” przeprawy , która została przekazana spod kontroli USA władzom Panamy w 1999 roku. Według amerykańskich szacunków, korzystanie z Kanału Panamskiego generuje dla Stanów Zjednoczonych koszty rzędu milionów dolarów rocznie.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL