Poszkodowana przez powódź pani Ilona z okolic Lądka-Zdroju miała otrzymać domek modułowy od youtubera Buddy. Kamil L. nie przekazał jednak osobiście mieszkania, gdyż został zatrzymany przez CBŚP w przeddzień finału akcji. Następnie kobieta usłyszała, że domku nie otrzyma, ale potem burmistrz zmienił zdanie.
Budda przekazał powodzianom domki modułowe (AKPA, Baranowski)
Powódź zabrała dom pani Ilony. Jej nieruchomość po przejściu wielkiej wody przeznaczono do rozbiórki – opisuje „Fakt”, powołując się na „Nową Trybunę Opolską”. Z pomocą ruszył jednak youtuber Budda, który przekazał powodzianom cztery domki modułowe. Jeden z nich miał trafić do pani Ilony oraz jej dzieci.
Kobieta przygotowała się do przyjęcia domku. Kupiła działkę gruntową za 150 tys. zł, uzbroiła ją i wykopała studnię. Dodała, że wydała 30 tys. zł na betonową płytę, na której miał zostać postawiony domek od Buddy. Youtuber został jednak zatrzymany, a następnie aresztowany razem ze swoim wspólnikiem Adamem U. Wydarzyło się to dobę przed oficjalnym przekazaniem domku pani Ilonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Miliarder zdradza, co jest najważniejsze w biznesie – Władysław Grochowski w Biznes Klasie
Problemy z domkami
Kobieta wyjaśniła w rozmowie z „NTO”, że szczegóły ustalała z Adamem U., który miał zapłacić za domki. Adam U. prowadzi wydawnictwo Influi sprzedające m.in. ebooki Kamila L., a te są teraz przedmiotem prokuratorskiego śledztwa.
Domki modułowe należą więc do firmy Influi, a poza Adamem U., w areszcie przebywa kolejny członek zarządu firmy.
Zobacz także:
Nadzorowała przebieg loterii Buddy. Zabiera głos
Przyjechali do mnie nawet piloci z firmy transportowej, żeby sprawdzić warunki na działce. Adam U. zapewniał mnie, że dom przyjedzie do mnie w poniedziałek albo we wtorek (14 lub 15 października). Zapewniał też, że przywiezie jednocześnie dokumenty, potwierdzające darowiznę domu na moją rzecz. Od tego czasu jednak Adam U. nie odbiera telefonu – wyjaśniła poszkodowana kobieta, cytowana przez „NTO”.
Domki znajdują się na terenie gminy Paczków na Opolszczyźnie. Burmistrz Artur Rolka ocenił jednak, że nie może ich wydać, gdyż właściciele przebywają w areszcie oraz brakowało pisemnej umowy. Prokuratura uznała jednak, że kontenerowce nie są przedmiotem śledztwa i nie zostały zabezpieczone.
Kobieta mogła jedynie liczyć na zmianę decyzji burmistrza, co nastąpiło pod naciskiem mediów.
Z nagrania i wszystkich okoliczności wynika, że ten dom należy do tej pani. Że doszło do zawarcia umowy darowizny, skutecznie. Że darczyńca i obdarowany złożyli zgodne oświadczenia woli. Klucze zostały wydane. A pani Iwona poczyniła kroki, żeby przygotować się do posadowienia domu, położenia go na swojej nieruchomości. Nagranie jest bardzo istotnym dowodem – powiedziała w programie „Uwaga!” TVN dr adwokat dr Aneta Paleczna.
Sam burmistrz tłumaczył w „Uwadze”, że „były jakieś obawy, że te domy mogły zostać zajęte, na przykład przez organy ścigania na poczet prowadzonych postępowań”.
Aresztowanie Buddy
26-letni Kamil L., działający w sieci pod pseudonimem Budda, został, razem z dziewięcioma osobami, zatrzymany 14 października przez policję. Dzień później zatrzymani usłyszeli zarzut wyłudzania podatku od towarów i usług oraz organizowania nielegalnych gier hazardowych – loterii w internecie. Nie przyznali się do winy.
Zobacz także:
Wszystkie biznesy Buddy. Na czym zarabiał zatrzymany youtuber
Dzień wcześniej Budda opublikował film na YouTube, w którym przekazał, że jest to jego ostatnie nagranie. Razem z nim wystąpił aktor Cezary Pazura, który jednak nie chciał przyjąć wynagrodzenia za współpracę i poprosił o wpłatę 30 tys. zł na cel charytatywny. Kanał Buddy na YouTube subskrybuje ponad 2,44 mln użytkowników, a wspomniane nagranie z Pazurą wyświetlono w ciągu dwóch dni blisko 1,5 miliona razy.
Prok. Katarzyna Calów–Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej przekazała, że prokurator zachodniopomorskiego pionu PZ PK przedstawił Kamilowi L. oraz 9 innym osobom zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy