Rekrutacja na studia medyczne w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu jest nadal otwarta, a miejsca są jeszcze dostępne. Kandydaci powinni jednak pamiętać, że tegoroczny koszt semestru przekroczył 20 000 zł. „Gazeta Wyborcza” skontaktowała się z dziekanatem, aby potwierdzić, czy zaświadczenie proboszcza jest nadal wymagane.
/ Karol Porwich/East News / East News
Według „GW”, kierunek medyczny w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu – założony przez o. Tadeusza Rydzyka – uzyskał zgodę Ministerstwa Zdrowia na przyjęcie 20 dodatkowych studentów . Rekrutacja rozpoczęła się 12 sierpnia, a miejsca wciąż nie zostały obsadzone.
W związku ze wzrostem kosztów semestralnych w placówce Ojca Rydzyka pojawiły się wakaty.
Przyszli studenci medycyny na toruńskiej uczelni powinni spodziewać się wyższych opłat w tym roku akademickim. Kiedy Ministerstwo Edukacji Narodowej po raz pierwszy zatwierdziło program dwa lata temu, opłata za semestr wynosiła 19 500 zł. W tym roku jednak wzrosła do 21 000 zł .
Reklama
„Akademia planuje przeszkolić 80 osób w ramach jednej grupy na studiach magisterskich w trybie stacjonarnym” – podaje Gazeta Wyborcza.
Czy aby zostać przyjętym do akademii Ojca Rydzyka nadal potrzebne jest zaświadczenie od proboszcza?
Wcześniej kandydaci ubiegający się o przyjęcie do instytucji Ojca Rydzyka musieli przedstawić referencje od proboszcza swojej parafii wraz ze standardowymi dokumentami. „Gazeta Wyborcza” zapytała dziekanat, czy ta zasada nadal obowiązuje. Odpowiedź brzmiała: „ Tak, choć kandydaci mogą zamiast tego złożyć pisemne oświadczenie, że jest to sprzeczne z ich osobistymi przekonaniami ”.
Zmiana polityki nastąpiła po przegranej w procesie o dyskryminację religijną, jaki uniwersytet, założony przez twórcę Radia Maryja i Telewizji Trwam, wygrał. Sąd Rejonowy w Toruniu nakazał uczelni afiliowanej z redemptorystami wypłatę Markowi Joppowi 5000 zł odszkodowania po tym, jak odmówiono mu przyjęcia na studia podyplomowe z powodu braku dokumentów potwierdzających przynależność do duchowieństwa.
Pojawiły się również obawy dotyczące niewystarczającej infrastruktury szpitalnej do prowadzenia praktyk klinicznych dla studentów. Po tym, jak Ministerstwo Obrony Narodowej odrzuciło propozycję partnerstwa z Wojskowym Szpitalem Klinicznym w Bydgoszcie, Szpital Marszałkowski we Włocławku nawiązał w lutym współpracę z toruńską akademią.
„Dyrektor zaznaczył, że instytucja Rydzyka stała się jedynym realnym współpracownikiem, gdyż inne uczelnie wykorzystują do celów szkoleniowych własną bazę medyczną” – dodaje „Wyborcza Toruń”.
wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News