Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysyła Polaków na rehabilitację w ramach prewencji rentowej. Trzeba spełnić konkretne warunki, jednak ZUS podkreśla, że to po stronie Zakładu pozostaje pokrycie wszystkich kosztów rehabilitacji, w tym również zakwaterowania i wyżywienia. To jeszcze nie wszystko, gdyż do kieszeni skierowanego na 24-dniową rehabilitację trafią również pieniądze za koszty dojazdu. Wiemy, co dokładnie obejmuje program rehabilitacji leczniczej, którą finansuje ZUS.
/Wojtek Laski /East News
Rehabilitacja nie musi być jednoznaczna z wydaniem wielkich pieniędzy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych oferuje Polakom możliwość zdobycia całkowitej refundacji 24-dniowego pobytu w ośrodku leczniczym. Niewiele osób pamięta, że niektórzy mogą skorzystać z tego rozwiązania w ramach prewencji rentowej. Wyjaśniamy szczegóły.
Rehabilitacja za darmo, ZUS zapłaci za wszystko
Program rehabilitacji w ramach prewencji rentowej skierowany jest w stronę osób, które są zagrożone utratą zdolności do pracy. W specjalnym komunikacie na temat tej możliwości pojawia się jednak kluczowe zastrzeżenie. Rehabilitacja lecznicza ZUS zostanie przyznana tylko wtedy, gdy wnioskujący przejawia szanse, iż po leczeniu odzyska zdolność do wykonywania pracy.
Reklama
Warunki stawiane przed potencjalnymi kandydatami, którzy będą mogli korzystać z darmowej rehabilitacji, jest więcej. ZUS zastrzega, że konieczne jest spełnienie jednego z poniższych warunków:
- posiadanie ubezpieczenie w ZUS, a więc bycie aktywnym zawodowo,
- pobieranie renty okresowej z tytułu niezdolności do pracy,
- pobieranie zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego.
Niemniej szansę na darmową rehabilitację, za którą zapłaci ZUS, dotyczy również osób, które w czasie kontroli zwolnienia lekarskiego otrzymają od lekarza orzecznika potwierdzenie konieczności wdrożenia leczenia rehabilitacyjnego, lub wnioskujący stara się o świadczenie rehabilitacyjne albo rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Rehabilitacja lecznicza od ZUS tylko na wniosek
ZUS nie zaproponuje płatnikowi tego, aby skorzystał z programu rehabilitacji. Do urzędników musi trafić specjalny wniosek PR-4, czyli wniosek o rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Co ważne, dokument musi wypełnić lekarz prowadzący leczenie osoby ubiegającej się o darmowy turnus rehabilitacyjny.
Ubieganie się o skorzystanie ze specjalnego programu nie musi wiązać się nawet z koniecznością wyjścia z domu. Przepisy przewidują bowiem, że wniosek PR-4 złożyć można nie tylko w dowolnej placówce ZUS. Lekarz prowadzący pacjenta może w jego imieniu dostarczyć dokumenty elektronicznie.
Nie zapłacisz ani złotówki za rehabilitację
W pakiecie informacji na temat rehabilitacji leczniczej ZUS na stronie internetowej zakładu podkreślone zostało, iż płatnik nie musi obawiać się tego, iż zostanie obciążony kosztami leczenia w ośrodku. Wszystkie koszty rehabilitacji zostają pokryte przez ZUS. Mowa o pieniądzach należnych nie tylko za samo leczenie, ale również za zakwaterowanie i wyżywienie.
Co więcej, ZUS odda osobie wysłanej na rehabilitację w ramach prewencji rentownej pieniądze, jakie pochłonie koszt dojazdu do ośrodka rehabilitacyjnego. Urzędnicy zastrzegają jednak, że stawka ta opiewać będzie na równowartość kosztów dojazdu najtańszym środkiem komunikacji miejskiej z miejsca zamieszkania wnioskującego.
Darmowa rehabilitacja z ZUS trwa 24 dni, jednak niektórzy mogą spędzić w ośrodku więcej czasu. Ordynator ośrodka, gdzie przebywa pacjent, po uprzedniej zgodzie ZUS, może wydłużyć okres leczenia. „Po zakończonej rehabilitacji w ośrodku otrzymasz dokument «Informacja o przebytej rehabilitacji» z najistotniejszymi informacjami o jej przebiegu i stanie zdrowia” – dodają urzędnicy w specjalnym komunikacie.
Jakie schorzenia można leczyć w ramach darmowej rehabilitacji od ZUS?
Poza warunkami formalnymi ZUS wyjaśnia, jakie schorzenia leczone są w ramach darmowej rehabilitacji. Przewidziane są dwa systemy leczenia osób zagrożonych utratą zdolności do pracy. W systemie ambulatoryjnym, czyli takim, gdzie pacjent codziennie dojeżdża do ośrodka w określonych wcześniej godzinach, leczyć można schorzenia narządu ruchu, układu krążenia (w tym monitorowanego telemedycznie) oraz ośrodkowego układu nerwowego.
Lista przypadłości i problemów zdrowotnych leczonych w ramach systemu stacjonarnego jest dłuższa. ZUS wyjaśnia, że wówczas mowa o możliwości leczenia schorzeń:
- narządu ruchu,
- narządu ruchu po wypadku (wczesna rehabilitacja powypadkowa),
- układu krążenia,
- układu oddechowego,
- psychosomatycznych,
- onkologicznych po leczeniu nowotworu gruczołu piersiowego,
- narządu głosu,
- ośrodkowego układu nerwowego.
W ramach rehabilitacji leczniczej ZUS płatnicy mogą korzystać z kinezyterapii, fizykoterapii, masażu klasycznego i wibracyjnego, a także terapii i psychoedukacji. Co więcej, w ramach działań lekarzy w ośrodku rehabilitacyjnym pacjenci biorą udział w zajęciach z zakresu edukacji zdrowotnej, gdzie dowiadują się między innymi, jakie są zasady prawidłowego żywienia, czy poruszane są tematy z zakresu profilaktyki i leczenia uzależnień.
ZUS wysyła na rehabilitacje, ale nie ma własnych ośrodków
W specjalnym komunikacie na temat darmowej rehabilitacji przysługującej pracownikom zagrożonym utratą zdolności do pracy podkreślono, iż ZUS nie posiada własnych ośrodków rehabilitacyjnych, a zamiast tego podpisywane są umowy z ośrodkami oferujących takie usługi.
„Ośrodki zlokalizowane są na terenie całej Polski, w tym w miejscowościach uzdrowiskowych” – wyjaśnia ZUS. W komunikacie wskazano, że ośrodki takie muszą spełnić szereg wymagań z zakresu medycznego, prawnego, kadrowego oraz lokalowego.
Agata Jaroszewska
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL
