Posłanka Lewicy Paulina Matysiak po słowach Donalda Tuska o ekspertyzach, które podważają sens budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, zwróciła się o ich przedstawienie. – Jak się okazuje, nie ma żadnych ekspertyz, które podważałyby budowę CPK – ocenia wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Infrastruktury. Podobne interpelacje złożyli również posłowie PiS. „Wygląda na to, że minister Maciej Lasek urządza po prostu audytowy teatr” – skomentował Piotr Müller.
/AFP
– Pamiętajmy, że mówimy o inwestycji, która jest zaplanowana na minimum 155 mld zł. Wszystkie dotychczasowe ekspertyzy, z jakimi mieliśmy okazję się zapoznać, stawiają pod znakiem zapytania zarówno dane wyjściowe, jak i dane końcowe, jeśli chodzi o tę inwestycję – powiedział premier Donald Tusk podczas Rady Gabinetowej, która odbyła 13 lutego w Pałacu Prezydenckim.
– Wielki niepokój, jeśli chodzi o niektóre aspekty, CPK budzi także w naszych regionach, województwach – tam, gdzie powstały i dobrze funkcjonują lotniska regionalne – dodał lider KO.
Reklama
Posłanka Lewicy zapytała o ekspertyzy ws. CPK
O ujawnienie treści ekspertyz ws. Budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego zapytała wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Infrastruktury, posłanka Lewicy Paulina Matysiak z partii Razem.
„Pamiętacie wypowiedź premiera Donalda Tuska o tajemniczych ekspertyzach na temat CPK podczas Rady Gabinetowej? No to jest już oficjalna odpowiedź na moją interpelację” – napisała posłanka.
Podobne zapytania o ekspertyzy skierowali również posłowie PiS: Piotr Müller i Krzysztof Kubów, a także serwis fact-checkingowy Demagog. Co ciekawe, według posłanki, kancelaria premiera odpowiedziała inaczej Stowarzyszeniu Demagog, niż Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej odpowiedziało na jej interpelację.
Z upoważnienia Macieja Laska, odpowiedź przyszła od sekretarza stanu: „Wypowiedź Prezesa Rady Ministrów podczas jawnej części Rady Gabinetowej dotyczyła wiarygodności danych, na podstawie których przygotowane były dotychczasowe ekspertyzy dotyczące inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego” – dowiedziała się posłanka Lewicy z ministerstwa funduszy i rozwoju.
Rozwiń
W odpowiedzi możemy również przeczytać, że wszystkie „raporty i ekspertyzy dotyczące CPK” dostępne są w witrynie internetowej inwestycji. Tym samym nie podano żadnych nowych ekspertyz, które negatywnie opiniowałyby projekt.
Natomiast w odpowiedzi dla serwisu Demagog, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów „nie wskazała ekspertyz, na które powoływał się premier oraz wyjaśniła, że nie posiada utrwalonych na nośniku ekspertyz ani informacji publicznej w zakresie objętym wnioskiem” – napisała Matysiak. Dodatkowo „dane dotyczące inwestycji będą dopiero poddane audytowi”.
Matysiak mówi wprost: „Nie ma żadnych ekspertyz, które podważałyby budowę CPK„ i dodaje, że działania mają na celu „grę na czas”. „Eksperci są jednoznaczni w ocenach, że z wszystkich ekspertyz zleconych przez rządy od SLD, przez PO-PSL, po PiS, jasno wynika, że potrzebujemy nowego portu lotniczego” – napisała na platformie X. „Przychodzi Maciej Lasek i opowiada nam teraz bajki, że będziemy weryfikować te dane i że od tego jest audyt” – dodała.
Poseł PiS: Maciej Lasek urządza audytowy teatr
Odpowiedź z ministerstwa funduszy – również z upoważnienia ministra Laska – przyszła także na interpelację posłów PiS. W tej odpowiedzi posłowie również zostali odesłani, żeby zapoznać się z ekspertyzami dostępnymi na stronie.
„Jednocześnie należy zaznaczyć, że po analizie ekspertyz przygotowanych na zlecenie spółki CPK pojawiają się wątpliwości dotyczące danych wyjściowych użytych do ich opracowania, jak i danych zawartych we wnioskach z owych ekspertyz. W związku z czym istnieje konieczność dokładnego przeglądu i oceny tych dokumentów, ze szczególnym uwzględnieniem – używając cytowanego określenia – 'danych wyjściowych i danych końcowych’, aby upewnić się, że zostały one rzetelnie przygotowane i zastosowane w procesie analizy. Powyższa weryfikacja będzie elementem audytu” – możemy przeczytać w odpowiedzi.
Rozwiń
„Wygląda na to, że minister Maciej Lasek urządza po prostu audytowy teatr. W czyim interesie? Na pewno nie Polski” – napisał w serwisie X Piotr Müller, poseł PiS.
W sprawie CPK trwa audyt
W spółce CPK, zawiązanej w celu realizacji flagowej inwestycji infrastrukturalnej rządu PiS, obecnie trwa audyt wewnętrzny prowadzony siłami spółki oraz Biura Pełnomocnika ds. CPK. Wyniki mają być znane jeszcze w marcu.
Jednak, jak dotąd spółka unieważniła trzy z ośmiu przetargów na realizację audytu. Ze słów Macieja Laska wynika, że miało to miejsce „w związku z identyfikacją sytuacji mającej znamiona konfliktu interesów”. Audyt miałby pozwolić na przeprowadzenie oceny działalności spółki, obejmującej szeroki zakres aspektów, m.in. finansowy, kadrowy, a nawet ten dotyczący działań marketingowych.
Rządzący wielokrotnie podkreślali, że od wyników audytu zależeć będzie, w jakim zakresie projekt CPK będzie kontynuowany.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL