Sejm podczas rozpoczynającego się dziś (8.01) posiedzenia zajmie się m.in. projektem ustawy budżetowej na 2025 rok. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyraził nadzieję, że budżet zostanie uchwalony w czwartek, 9 stycznia, a w piątek znajdzie się na biurku prezydenta Andrzeja Dudy.
/Marysia Zawada /Reporter
„Najważniejszą rzeczą, jaką na tym posiedzeniu zrobimy, to – mam nadzieję – uchwalenie budżetu” – powiedział podczas konferencji prasowej przed rozpoczynającym się 8 stycznia posiedzeniem Sejmu jego marszałek, Szymon Hołownia.
Szymon Hołownia: W piątek budżet powinien być na biurku prezydenta
Zapowiedział, że blok głosowań sejmowych nad budżetem, rozpatrujący poprawki senatu do ustawy budżetowej, został zaplanowany na czwartek, 9 stycznia, na godzinę 17:30.
„Jeżeli wszystko pójdzie sprawnie, to w piątek rano będę mógł wysłać budżet do pana prezydenta” – stwierdził Szymon Hołownia. Podkreślił, że Sejm w tym roku zaplanował prace nad budżetem w taki sposób, by nie trzeba było się martwić o konstytucyjne terminy związane ze złożeniem podpisu przez Andrzeja Dudę pod ustawą budżetową.
Reklama
Ustawa budżetowa na 2025 r. Senat zaproponował kilkadziesiąt poprawek
W grudniu ub.r. Senat zaproponował blisko 30 poprawek do ustawy budżetowej na 2025 rok. Poprawki mają na celu m.in. dostosowanie planów wieloletnich zapisanych już w budżecie do niedawnych uchwał rządu – chodzi o środki wydatkowane na programy wieloletnie – w niektórych przypadkach zostały one zwiększone (rewitalizacja i rozbudowa Narodowego Instytutu Onkologicznego), w innych zmniejszone (np. w przypadku inwestycji w Narodowym Instytucie Kardiologii). Senatorowie poparli też wprowadzenie nowego programu wieloletniego, dotyczącego budowy kampusu Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. W ramach poprawek Senat zgodził się na przesunięcie niewydanych w tym roku środków na rozwój Ziemi Słupskiej oraz północno-wschodnich terenów przygranicznych na 2025 r.
Przeczytaj: Budżet państwa z rekordowym deficytem w 2025 roku. Senat podjął decyzję
Ustawa budżetowa na 2025 r. zakłada, że dochody państwa wyniosą 632,6 mld zł, wydatki nie przekroczą 921,6 mld zł, a deficyt budżetu sięgnie maksymalnie 289 mld zł, czyli 7,3 proc. PKB. Ustawa budżetowa została przygotowana przy założeniu, że w 2025 r. wzrost PKB wyniesie 3,9 proc., a inflacja średnioroczna – 5 proc.
W budżecie na 2025 r. zabezpieczono na obronę narodową, w tym na wzrost uposażeń żołnierzy zawodowych, rekordową kwotę 124,3 mld zł. W porównaniu do 2024 roku to wzrost o 6,2 mld zł. Łącznie z wydatkami Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych w przyszłym roku wydatki na obronę narodową sięgną 186,6 mld zł, czyli będą o 28,6 mld zł większe niż planowano na ten rok. Oznacza to, że w 2025 roku wydatki na polskie wojsko wyniosą 4,7 proc. PKB; w tym roku to 4,2 proc. PKB.
Według budżetu wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku wyniesie 7 proc., o 5 proc. wzrośnie kwota bazowa dla wynagrodzeń nauczycieli, dla pracowników państwowej sfery budżetowej, w tym funkcjonariuszy i żołnierzy, pracowników ministerstw oraz urzędów centralnych i wojewódzkich. Zwiększony będzie także fundusz wynagrodzeń pracowników ZUS i KRUS. Na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2025 r., w tym dla funkcjonariuszy oraz uposażeń sędziów i prokuratorów w stanie spoczynku, przeznaczono w budżecie 24,2 mld zł.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL