Biedronka cały czas usprawnia działanie kas samoobsługowych. W ostatnich miesiącach pojawiła się w nich funkcja rozpoznawania produktów tak, by wskazywać klientom, który dokładnie towar mają skasować. Kamery w kasach samoobsługowych służą jednak nie tylko do tego. System obsługujący maszyny automatycznie wzywa kasjera, gdy pojawiają się podejrzenia względem zakupów.
/Przemysław Terlecki /123RF/PICSEL
- Kasy samoobsługowe Biedronki są czujne. Jeśli pojawi się podejrzenie przy zakupie, system wzywa personel.
- Taka sytuacja ma miejsce przede wszystkim, gdy towar na wagę ważymy i kasujemy w nieprzezroczystej torbie.
- Kontrolę kasjerów możemy mieć także w sytuacji, gdy wchodzimy z dokonanymi już zakupami do sklepu. Warto wówczas mieć paragon.
Biedronka już od lat stosuje w swoich sklepach kasy samoobsługowe. Długo jednak były to maszyny podatne na nadużycia i wykorzystywane jako słabe ogniwo w kradzieży, gdy nieuczciwi klienci nabijali na nie tańsze towary, kupując w rzeczywistości droższe. Systemy obsługujące te urządzenia w ostatnich miesiącach zostały jednak znacznie usprawnione, a zainstalowane wewnątrz kamery już nie przepuszczą żadnej podejrzanej sytuacji.
Reklama
Biedronka czuwa nad zakupami. Jeśli nie okiem kasjera, to kasy samoobsługowej
Gdy dokonujemy zakupów w Biedronce i skorzystamy z kasy samoobsługowej, możliwe że wezwany zostanie do nas personel. Dzieje się tak między innymi w sytuacji, gdy rozpoznany przez system kasy samoobsługowej produkt położony na kasie zostanie zostanie wskazany na liście towarów do wyboru, a my wybierzemy coś innego. Wówczas naszą decyzję weryfikuje kasjer.
Nie zawsze jednak tak się dzieje. Możemy mieć jednak pewność, że kasa samoobsługowa wezwie do nas personel, gdy tylko będziemy próbowali zakupić towary na wagę i umieścimy je w nieprzezroczystej torbie na zakupy. O ile jeszcze niedawno takie działanie mogło przejść bez echa, obecnie kasy samoobsługowe nie pozwalają na taką praktykę.
Wystarczy użyć nieprzezroczystej torby na zakupy. System sam wezwie kasjera, by cię sprawdził
Przezroczyste folie zwane „zrywkami” dostępne są w dziale z warzywami i owocami. W domyśle po to, by pakować do nich towar sprzedawany na wagę. Tak zapakowane produkty położone na kasie zostaną rozpoznane przez system bez problemu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by klient zapakował kupowany towar do innej torby, jednak jeśli ta jest nieprzezroczysta, powinien wyłożyć towar podczas ważenia na kasie.
Jeśli bowiem przy kasowaniu zakupów na kasę samoobsługową wrzucimy produkty sprzedawane na wagę umieszczone w nieprzezroczystej torbie i wybierzemy z listy towar, który kupujemy, system natychmiast wezwie kasjera. Ten przyjdzie, aby sprawdzić, czy na pewno w torbie mieści się to, co wskazaliśmy na kasie samoobsługowej.
/Przemysław Terlecki /INTERIA.PL
Uważaj nie tylko na towar w materiałowych torbach. Personel Biedronki może zwrócić uwagę
Jednak nie tylko ważenie towaru kupowanego na wagę na kasach samoobsługowych zwróci uwagę personelu Biedronki. Dobrze, jeśli używamy foliowych reklamówek ze sklepu kilkakrotnie, przedłużając ich żywotność. Musimy jednak pamiętać, by zachować paragon, gdy przychodzimy do Biedronki z zakupami z innego sklepu, które wrzuciliśmy właśnie do reklamówki sygnowanej logiem tej sieci.
Mogą bowiem pojawić się wątpliwości kasjerów, gdy będziemy kasować zakupy, ale nie ruszymy towaru zapakowanego do torby, z którą przyszliśmy. Oczywiście tego, że część zakupów mamy ze sobą już od wejścia do sklepu kasjerzy mogą nie wiedzieć. Dobrze więc zachowywać ze sobą paragony z zakupów, gdy chodzimy z jednego sklepu, do drugiego.
Przemysław Terlecki
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News