Biedronka i Lidl w ostatnich miesiącach spierają się o to, która z sieci oferuje niższe ceny. Od wskazywania własnych walorów sieci szybko przeszły do uderzania w konkurencję i reklamy porównawczej. Bitwa między markami ma już kilka aktów, a w ostatnim Lidl wkroczył na drogę sądową. Jednak Biedronka nie odpuszcza. Po zakupach zaczęła rozdawać klientom specjalne hasła w ramach drukowanej wraz z paragonem ulotki informacyjnej.
/Piotr Kamionka/REPORTER /East News
- Spór między Biedronką i Lidlem o to, który ze sklepów jest tańszy wciąż trwa. Biedronka w ostatnim czasie musiała mierzyć się z zajęciem jej plakatów.
- Informacja o tym, że od 2002 roku jest tańsza od Lidla, spotkała się z reakcją sądu, który nakazał komornikowi zajęcie reklam.
- I choć Biedronka utraciła możliwość dalszego propagowania hasła, znalazła inny sposób, by wbić szpilę Lidlowi.
W ostatnim czasie Biedronka rozwiesiła w całej Polsce plakaty reklamowe z informacją, że jest tańsza od Lidla od 2002 roku. Hasło pojawiło się także w ramach dodrukowanej do paragonu ulotki informacyjnej. Nie spodobało się to Lidlowi, który wystąpił do sądu, a na czas trwania postępowania komornik zabezpieczył reklamy. Zgodnie z nakazem Biedronka musiała zaniechać wykorzystywania hasła z plakatów i paragonów.
Reklama
/Przemysław Terlecki /INTERIA.PL
Lidl przed sądem dopiął swego. Ale Biedronka nie odpuszcza, rozdaje klientom ulotki
Po tym, jak nakaz sądowy wszedł w życie, plakaty Biedronki zostały zajęte przez komornika. Biedronka przestała także w ostatnich dniach drukować w ramach paragonu ulotkę z hasłem, przez które do sądu poszedł Lidl. Jednak jak się okazuje, wojenka cenowa między Lidlem i Biedronką wcale się nie zakończyła.
Biedronka zakpiła bowiem z konkurencji w inny, bardziej subtelny sposób. Sieć sklepów z uśmiechniętym owadem w logo puściła bowiem sugestywnie oko do klientów i znów wbiła szpilę w Lidla, choć nie zrobiła tego tak otwarcie. Wszystko przez ulotkę informacyjną, która jest dodrukowywana do paragonu.
Tam, gdzie jeszcze niedawno widniało hasło „Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl„ teraz klienci po zakupach mogą znaleźć informację, że Biedronka jest tańsza niż „droga konkurencja”. „Jesteśmy najtańsi! Biedronka tańsza niż nasza droga konkurencja” – brzmi hasło wydrukowane na paragonie, który klienci otrzymują po zakupach.
/Przemysław Terlecki /INTERIA.PL
Biedronka drukuje swoje hasło, sąd tego nie zablokuje
I choć na ulotce nie znajdziemy informacji o tym, że Biedronka odwołuje się do Lidla, to kontekst jest aż nader czytelny. Biedronka w haśle podwójnie natomiast kąsa konkurenta, stosując grę słowną i nazywając go „drogim”, co przecież możemy rozumieć jako zwrot grzecznościowy, ale także jako wskazanie, że ten drugi sklep jest po prostu droższy.
W tym wypadku Lidl nie ma możliwości zablokowania emisji hasła, ponieważ nazwa tego sklepu nie pada w nim wprost. Sama Biedronka także może wskazać, że przecież wymienioną konkurencją wcale nie musi być Lidl, a każda inna dowolna sieć sprzedaży. Jednak nie ma wątpliwości, że hasło z ulotki to kolejna odsłona bitwy o laur najtańszej sieciówki, jaką toczy Biedronka i Lidl.
Przemysław Terlecki
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL