Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że w tym tygodniu ruszają prace zespołu roboczego ds. Funduszu Kościelnego. Ma on przygotować rekomendacje dla rządu w celu dalszych prac nad zmianą dotychczasowych zasad finansowania Kościołów i związków wyznaniowych.
/Karol Porwich/East News /East News
Rząd zaczyna prace nad reformą kościelnych finansów. Jak poinformował we wtorek wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz już wkrótce gabinet Donalda Tuska otrzyma specjalne wytyczne w tej sprawie.
Ruszają prace specjalnego zespołu ws. Funduszu Kościelnego
– Na piątek na godzinę 11:00 zwołałem pierwsze posiedzenie zespołu roboczego do spraw Funduszu Kościelnego, który ma przygotować rozwiązania dotyczące rekomendacji dla Rady Ministrów – powiedział. Wskazał, że wyniki prac mają wskazać formułę realizowania konstytucyjnych zapisów o wolności religijnej, poglądów, sumienia. Podkreślił, że sprawa dotyczy współpracy państwa i przedstawicieli wielu religii, nie tylko Kościoła katolickiego.
Reklama
Szef MON przypomniał, że obecne prawo regulujące te kwestie ma kilkadziesiąt lat.
– Pierwsza ustawa to jest 1950 rok, więc ma już swoją bardzo daleką i długą historię. Warto popracować nad rozwiązaniami, które będą wypełniać normy konstytucyjne wolności wyznania wszystkich tych rzeczy związanych z relacjami państwa z różnymi związkami wyznaniowymi – powiedział wicepremier.
Pierwsze sprawozdanie Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego ma zostać przedstawione Radzie Ministrów do końca marca. Do jego zadań należy przeprowadzanie analiz i wypracowanie koncepcji zmiany funkcjonowania Funduszu oraz zmiany zasad finansowania składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz ubezpieczenia zdrowotnego duchownych, działalności charytatywnej, oświatowo-wychowawczej i opiekuńczo-wychowawczej Kościołów i innych związków wyznaniowych oraz odbudowy, konserwacji i remontów obiektów sakralnych i kościelnych o wartości zabytkowej.
Rząd zapowiadał zmiany przed dojściem do władzy
Zmiany w Funduszu Kościelnym obiecywano jeszcze przed wyborami. Zapowiedź jego likwidacji znalazła się w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej.
„Wprowadzimy zakaz finansowania z pieniędzy publicznych działalności gospodarczej diecezji, parafii, zakonów i innych elementów gospodarczych Kościołów i związków wyznaniowych, z wyłączeniem działalności służącej celom humanitarnym, charytatywno-opiekuńczym, naukowym i oświatowo-wychowawczym. Tacy biznesmeni jak Tadeusz Rydzyk powinni sobie radzić bez pieniędzy pochodzących z podatków obywateli” – napisano.
Po zawarciu Koalicji 15 Października w umowie koalicyjnej co prawda nie ma wzmianki o Funduszu, natomiast padła tam jasna deklaracja o oddzieleniu spraw państwowych od kościelnych.
„Strony Koalicji zgodnie potwierdzają, że niezbędny jest rozdział Kościoła od Państwa, oparty na zasadach wzajemnej niezależności oraz bezstronności państwa w sprawach przekonań religijnych i światopoglądowych” – brzmi treść dokumentu.
Czym jest Fundusz Kościelny?
Fundusz Kościelny powstał na mocy ustawy z 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego. Według pierwotnych założeń miał być formą rekompensaty dla Kościołów i innych związków wyznaniowych za przejęte od nich przez państwo nieruchomości ziemskie. Z przejętych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, z której dochód miał być dzielony między Kościoły, proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.
Obecnie z Funduszu Kościelnego korzystają wszystkie działające legalnie w Polsce związki wyznaniowe, także te, które nie działały na terytorium Polski w 1950 r. i nie utraciły wówczas żadnych nieruchomości. Tych związków wyznaniowych jest 185.
W latach 2012-2013 trwały prace, które skończyły się przygotowaniem roboczego projektu i umowy między Konferencją Episkopatu Polski a rządem RP. Projekt został przedstawiony do konsultacji społecznych. Po czym prace przerwano i ich nie wznowiono.
W projekcie budżetu państwa na 2024 r. Fundusz Kościelny ma wynieść 257 mln zł.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL