Posiadasz w swoim domu kominek? W przypadku braku ważnej inspekcji kominiarskiej narażasz się na karę grzywny w wysokości 500 zł i odrzucenie roszczenia odszkodowawczego w razie wystąpienia pożaru.
Każdy właściciel domu jednorodzinnego jest zobligowany do tego, aby przynajmniej raz w roku przeprowadzić kontrolę kanałów kominowych: dymowych, wydechowych i wentylacyjnych. Regulują to ustalenia Prawa budowlanego. Badanie to realizuje kominiarz, który po dokonaniu ekspertyzy sporządza protokół elektroniczny, a dane przekazywane są do Centralnego Rejestru Charakterystyki Energetycznej Budynków (CEEB). Nieposiadanie aktualnego zapisu w systemie może pociągnąć za sobą poważne konsekwencje finansowe.
Przegląd kominka
Sporo posiadaczy nieruchomości błędnie mniema, iż jeżeli ogrzewają dom za pomocą pompy ciepła i nie mają ani kotła gazowego, ani pieca opalanego paliwem stałym, to badanie ich nie obejmuje. Kłopot pojawia się, gdy w nieruchomości znajduje się kominek. Już samo to, że jest on zamontowany i podpięty do przewodu kominowego, oznacza powinność systematycznej weryfikacji – nawet, jeśli ogień w ognisku rozpalany jest sporadycznie.
Kominek wciąż stanowi źródło gazów spalinowych, które muszą być w bezpieczny sposób usunięte. Zanieczyszczony albo zatkany przez sadzę przewód kominowy może skutkować cofaniem się spalin, ryzykiem zatrucia tlenkiem węgla, a w ekstremalnych przypadkach pożarem. W związku z tym przepisy nie uwzględniają odstępstw: każdy użytkowany lub ewentualnie używany przewód kominowy musi być sprawny i kontrolowany przez wykwalifikowanego kominiarza. Brak weryfikacji to złamanie powinności właściciela budynku.
Fakt posiadania przez daną nieruchomość ważnej kontroli kominiarskiej może sprawdzić organ nadzoru budowlanego lub straż miejska. Inspekcje mają miejsce np. po powiadomieniach od sąsiadów, kiedy z komina nadmiernie się dymi, po interwencji straży pożarnej albo w ramach działań gmin, które sprawdzają, czym mieszkańcy ogrzewają domy i w jakim stanie jest instalacja. Jeśli w trakcie takiej lustracji wyjdzie na jaw, iż brakuje aktualnego protokołu w CEEB, właściciel wystawia się na ukaranie mandatem do 500 zł, zaś w sytuacji nadzoru budowlanego – na jeszcze poważniejsze sankcje finansowe.
Częstotliwość oczyszczania kanałów zależy od typu ogrzewania. Przy paliwach stałych, takich jak drewno, węgiel bądź pellet, przewód kominowy należy czyścić cztery razy do roku. Dwa razy w roku zobowiązanie dotyczy instalacji na paliwa płynne, raz w roku – układów gazowych i kanałów wentylacyjnych. Każde czyszczenie i przegląd muszą być zapisane, a protokół od września 2023 r. jest przekazywany już tylko w formie cyfrowej do CEEB.
Wysokie kary
Niepoprawnie prowadzona dokumentacja to problem nie tylko w czasie kontroli urzędników. Coraz częściej weryfikują ją także zakłady ubezpieczeniowe. Jeżeli do pożaru dojdzie z przyczyn zaniedbania, na przykład z powodu nieczyszczonego komina, ubezpieczyciel może zaniechać wypłaty odszkodowania lub znacząco je zmniejszyć. W rzeczywistości brak protokołu kominiarskiego przy kominku może oznaczać stratę nawet kilkuset tysięcy złotych z przysługującego świadczenia.
Protokół kominiarski zawiera między innymi datę weryfikacji, dane kominiarza oraz numer jego uprawnień, dane o właścicielu nieruchomości, opis budynku, zakres wykonanej inspekcji, jak również ewentualne wskazania naprawcze. Dzięki danym w CEEB przedstawiciele organów administracji publicznej mogą bez trudu sprawdzić, czy obowiązek został spełniony i wezwać właściciela do dostarczenia brakujących dokumentów. Zignorowanie przeglądu nie jest drobną formalnością – to realne niebezpieczeństwo nałożenia mandatu oraz utraty ochrony ubezpieczeniowej.
