Z powodu moratorium na wylesianie nałożonego przez Ministerstwo Klimatu, niemożliwe stało się pozyskiwanie drewna z 96 000 hektarów lasów położonych na Podlasiu i Podkarpaciu. Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego twierdzi, że zakaz ten zakłóci cały rynek, co doprowadzi do „potencjalnego bankructwa tysięcy przedsiębiorstw”.
/ 123RF/PICSEL
Moratorium na wylesianie. Leśnicy są temu przeciwni
W styczniu 2024 r. Ministerstwo Klimatu uchwaliło moratorium mające na celu ograniczenie wyrębu drewna w czterech wyznaczonych obszarach . Miejsca te są szczególnie narażone, a nałożone ograniczenia dotyczące wycinki drzew mają na celu ich ochronę.
Organizacje zajmujące się ochroną środowiska naciskały na wprowadzenie moratorium, powołując się m.in. na doświadczenia powodzi związane z nadmierną wycinką lasów chroniących zasoby wodne.
Reklama
Od samego początku leśnicy wyrażali swój sprzeciw wobec decyzji Ministerstwa Klimatu i Środowiska, argumentując, że spadek podaży drewna doprowadzi do utraty miejsc pracy i załamania w polskim sektorze drzewnym . Obawy te podzielił Witold Koss, dyrektor Lasów Państwowych, który twierdzi, że ograniczenia w wyrębie mogą doprowadzić do spadku obrotów firm drzewnych o około 40 mln zł.
Przedstawiciele przemysłu drzewnego: Tysiące firm zagrożonych bankructwem
Jak donosi „Puls Biznesu”, przemysł drzewny, reprezentowany przez Polską Izbę Gospodarczą Przemysłu Drzewnego, przewiduje, że wyłączenie kilkuset tysięcy hektarów z wyrębu mogłoby spowodować zmniejszenie wyrębu drewna o 5 milionów metrów sześciennych. Leśnicy uważają, że najbardziej ucierpi podaż drewna, które jest niezbędne do produkcji wyrobów tartacznych, takich jak meble, podłogi i stolarka okienna .
W odwecie Lasy Państwowe sugerują zwiększenie podaży cieńszego drewna wykorzystywanego w sektorze papierniczym i celulozowym . Jednak, jak stwierdza „Puls Biznesu”, leśnicy twierdzą, że „nie nadaje się ono do wykorzystania w meblarstwie i budownictwie”, a to sektory, na które moratorium najbardziej negatywnie wpłynęło.
Biuro prasowe Ministerstwa Klimatu odniosło się do obaw zgłoszonych przez Polską Izbę Gospodarczą Przemysłu Drzewnego. Ministerstwo utrzymuje, że przedstawiona analiza dotyczy wyłącznie określonej grupy handlowej i gatunkowej drewna , a „wyciąganie na tej podstawie wniosków dotyczących rzekomego kryzysu w dostawach drewna jest bezpodstawne”.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Wydarzenia 24