Kiedy obserwuję zyski dużych korporacji cyfrowych, nie mogę pozbyć się wrażenia, że ich pragnienia są nieskończone. Dążą do konsumpcji nie tylko danych, które zasilają ich systemy reklamowe, ale także całej populacji, dążąc do sprawowania kontroli nad jednostkami, ocenił wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w poniedziałkowej „Gazecie Wyborczej”.
W wywiadzie dla „GW” wicepremier poruszył różne tematy, m.in. ustawę DSA, czyli unijne przepisy dotyczące usług cyfrowych, które umożliwiają nadzór nad dużymi firmami technologicznymi.
„W tym tygodniu podejmiemy znaczący krok w kierunku wdrożenia DSA w Polsce. Rada Ministrów ma wyznaczyć koordynatora ds. usług cyfrowych. Następnie przejdziemy do przyjęcia projektu ustawy wdrażającej DSA (…). Wolimy uchwalić te przepisy spokojnie, po wyborach, upewniając się, że nie ma wątpliwości co do naszej intencji wpłynięcia na demokratyczne wybory w jakikolwiek sposób” – stwierdził Gawkowski.
„Kiedy myślę o zyskach cyfrowych gigantów, mam wrażenie, że ich chciwość nie zna granic. Dążą do konsumpcji nie tylko danych, które napędzają ich mechanizmy reklamowe, ale także całej ludności, aby sprawować nad nimi kontrolę. Stanowi to cyfrowy kolonializm, którego nie możemy zaakceptować ” – zauważył Gawkowski.
„Ignorowanie faktu, że Bezos, Musk czy Zuckerberg mają prawo być naszymi cyfrowymi władcami, skończyło się, gdy społeczeństwa uznały, że posiadanie niewolników jest niemoralne. Cyfrowa niewola również może istnieć, a Ministerstwo Spraw Cyfrowych ma obowiązek jej zwalczania. Musimy wyjaśnić, co współczesna cyfryzacja oznacza dla obywateli, w tym ich pozycję społeczną” – podkreślił.
Minister cyfryzacji został również zapytany o środki mające na celu przeciwdziałanie rosyjskiej dezinformacji w kontekście wyborów.
„Na podstawie naszych informacji wywiadowczych rosyjskie agencje opracowują strategie i nadal organizują serię kampanii dezinformacyjnych, cyberataków na infrastrukturę krytyczną i inicjatyw mających na celu destabilizację nastrojów społecznych w Polsce. Do zakończenia wyborów pozostało jeszcze trochę czasu. Chcę podkreślić znaczenie drugiej tury głosowania, ponieważ będzie ona szczególnie polaryzująca. Wybory zakończą się, gdy Sąd Najwyższy podejmie uchwałę” – zauważył.
Dodał, że ordynacja wyborcza
