Mieszkanie w bloku ma swoje zalety, ale także wiele wad. Jednym z problemów mogą być sąsiedzi. Można się przyzwyczaić do tego, że ktoś jest ciekawski lub nie wita nas „dzień dobry”. Kłopot zaczyna się, gdy na przykład sąsiad przynosi do swojego mieszkania śmieci, co prowadzi do tego, że w naszym lokalu pojawiają się karaluchy i pluskwy. Co należy zrobić w takiej sytuacji?
/123RF/PICSEL
Zbieractwo to zaburzenie psychiczne, znane również jako syllogomania. Osoba, która gromadzi w swoim mieszkaniu przypadkowe przedmioty – na przykład odpady wyrzucone przez innych, nie zdaje sobie sprawy, że jej zachowanie odbiega od norm społecznych, a ona sama potrzebuje wsparcia.
Zbieractwo, czyli syllogomania
Osoby cierpiące na syllogomanię często zmagają się także z innymi zaburzeniami, takimi jak demencja, depresja, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne czy schizofrenia. Zazwyczaj żyją w samotności, nie mają bliskiej rodziny ani przyjaciół. Dlatego mija wiele lat, zanim ktoś zauważy, że ich mieszkanie przekształca się w składowisko śmieci. Najczęściej są to sąsiedzi, u których pojawiły się pluskwy lub karaluchy.
Reklama
Czytaj także: Sąsiad nie grzeje i kradnie ciepło. Oto, co można z nim zrobić
Gdy do tego dochodzi, następuje konfrontacja z sąsiadem zbieraczem – czasami intensywna, ale rzadko skuteczna, ponieważ osoby z syllogomanią nie reagują na racjonalne argumenty. Warto jednak zaznaczyć, że nie każda osoba gromadząca odpady ma tę chorobę. Można spotkać sąsiadów, którzy są złośliwi lub mają problemy z utrzymaniem higieny, alkoholem i przynoszą do domu złom na sprzedaż.
Karaluchy i pluskwy w mieszkaniu. Co robić?
W takiej sytuacji konieczne jest podjęcie działań wielostronnych. Na początku należy zgłosić problem spółdzielni, która – zgodnie z art. 22, ust. 1 z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. z 2020 r. poz. 1845 ze zm.) – w przypadku wystąpienia karaluchów i pluskiew ma obowiązek przeprowadzić dezynsekcję części wspólnych.
Czytaj także: Mieszkańcy skarżą się na fajerwerki. W tych sytuacjach możesz zostać ukarany mandatem
Można także zwrócić się do administracji z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu. Najlepiej zrobić to na piśmie, z potwierdzeniem odbioru. To jest ważne, ponieważ spółdzielnie zazwyczaj nie chcą angażować się w konflikty między mieszkańcami, twierdząc, że nie mają takiego obowiązku ani prawa. To nie jest do końca prawda. Administracje unikają tego, ponieważ najczęściej wiąże się to z dodatkowymi kosztami.
Sąsiad zbieracz. Regulamin i policja mogą pomóc
W walce ze zbieractwem może pomóc regulamin wspólnoty mieszkaniowej. Jeżeli zawiera on przepisy dotyczące gromadzenia odpadów, sąsiad może zostać ukarany, na przykład finansowo. Jeśli takiego zapisu nie ma, członkowie wspólnoty mogą wnioskować o jego dodanie. Będzie on zgodny z prawem, ponieważ gromadzenie odpadów w mieszkaniu jest zabronione na mocy art. 183. Kodeksu karnego.
Zgodnie z § 1. „Kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, zbiera, unieszkodliwia, transportuje odpady lub substancje albo dokonuje odzysku odpadów lub substancji w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze pozbaw
