Czy ceny mieszkań spadną? Najnowsza prognoza PKO BP

Czy w 2025 roku ceny mieszkań ulegną obniżeniu? Z analizy przeprowadzonej przez PKO BP wynika, że istnieje na to prawdopodobieństwo. Rok ten ma być korzystny dla nabywców. Prognozy wskazują, że ceny powinny pozostać na stabilnym poziomie, z potencjalnymi spadkami w przypadku mniej pożądanych nieruchomości.

Zdjęcie

PKP BP opublikowało analizę dotyczącą rynku mieszkalnictwa. Ceny mieszkań mają się ustabilizować, możliwe są obniżki. /123RF/PICSEL

PKP BP opublikowało analizę dotyczącą rynku mieszkalnictwa. Ceny mieszkań mają się ustabilizować, możliwe są obniżki. /123RF/PICSEL Reklama

W 2025 r. rynek deweloperski będzie sprzyjał kupującym. Popyt na mieszkania ma być słaby, a wysoka oferta lokali w sektorze pierwotnym i wtórnym będzie powoli maleć – prognozuje PKO Bank Polski. Taki stan rzeczy doprowadzi do stabilizacji cen mieszkań, z możliwością ich obniżenia w przypadku mniej atrakcyjnych nieruchomości, które długo pozostają na rynku lub znajdują się w mniej popularnych lokalizacjach. Dla deweloperów oznacza to pogorszenie rentowności oraz mniejsze marże.

Reklama

Ceny mieszkań. Deweloperzy notują straty

Analiza wskazuje, że duzi deweloperzy (z zatrudnieniem powyżej 49 osób) po trzech kwartałach 2024 roku osiągnęli gorsze wyniki finansowe, zwłaszcza w zestawieniu z poprzednimi dwoma latami. Przeciętna rentowność sprzedaży netto wyniosła 12,8 proc., co oznacza spadek o 1,6 p.p. w stosunku do roku poprzedniego. „Firmy deweloperskie charakteryzują się dużą różnorodnością: 20 proc. z nich zanotowało straty, natomiast 20 proc. najlepszych osiągnęło rentowność netto powyżej 17 proc. Na różnorodność i niższy poziom wskaźników finansowych wpływa spadek sprzedaży mieszkań oraz rosnące, zwłaszcza w pierwszej połowie ubiegłego roku, zaangażowanie w nowe projekty, co prowadziło do wyższych kosztów” – zauważyła autorka analizy, Agnieszka Grabowiecka-Łaszek.

Czytaj także: Nowa strategia mieszkaniowa. Minister przedstawił „klucze”

Dodała, że dynamika przychodów i kosztów w branży deweloperskiej, po silnych wzrostach w poprzednich trzech latach, uległa wyhamowaniu. „Zwraca uwagę wydłużenie okresu rotacji zapasów, co wskazuje na wzrost liczby gotowych mieszkań” – zaznaczyła. Okres ten był wysoki w porównaniu do ostatnich dwóch lat, jednak krótszy niż w 2020 roku, kiedy pandemia COVID-19 spowodowała spadek sprzedaży mieszkań – podkreśliła Grabowiecka-Łaszek. W jej ocenie płynność finansowa firm deweloperskich pozostaje „satysfakcjonująca”.

Analityczka PKO BP: popyt hamują wysokie stopy NBP

Czynnikiem tłumiącym popyt są – według analityczki – wciąż wysokie stopy procentowe NBP, z możliwością ich obniżenia najwcześniej w drugiej połowie 2025 roku (co może wpłynąć na zachowania konsumentów z około 6-miesięcznym opóźnieniem, czyli najwcześniej w pierwszej połowie 2026 roku), a także malejąca opłacalność inwestycji w mieszkania, z powodu wysokich kosztów finansowania i spadającej rentowności wynajmu. Te czynniki, w połączeniu z niepewnością dotyczącą przyszłych regulacji, powstrzymują inwestorów przed podejmowaniem decyzji zakupowych.
Na niższy popyt wpływa również, jak oceniła Grabowiecka-Łaszek, brak rządowego programu mieszkaniowego wspierającego zakup mieszkań.

Czytaj także: Wynajmuje od miasta mieszkanie, które kupiła. Od lat walczy o sprawiedliwość

„W 2025 roku głównym klientem deweloperów będą zamożni nabywcy z dużymi oszczędnościami lub zdolnością kredytową (wspartą oczekiwanym umiarkowanym wzrostem wynagrodzeń oraz niewielkim obniżeniem marż kredytów

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *