Rząd na wtorkowym (24.12) posiedzeniu zajmował się m.in. ważnymi przepisami dot. bezpieczeństwa energetycznego kraju. Chodzi o nowelizację ustawy o rynku mocy. Nowelizacja proponuje przedłużenie wsparcia rynku mocy dla niespełniających norm jednostek wytwórczych do końca 2028 r. Europejskie regulacje przewidują zakończenie takiego wsparcia już w 2025 roku. Rząd przyjął proponowaną nowelizację.
/123RF/PICSEL
Rząd we wtorek po godz. 10. rozpoczął posiedzenie, na którym zajmował się m.in. projektem noweli ustawy o czasowym przedłużeniu wsparcia w postaci rynku mocy dla źródeł energii elektrycznej, które nie spełniają norm emisji CO2.
Zgodnie z europejskimi regulacjami, od połowy 2025 r. prawo do wsparcia w postaci rynku mocy tracą jednostki wytwórcze o emisji powyżej 550 kg CO2 na MWh. Rząd znowelizował przepisy powołując się na możliwość czasowego i warunkowego przedłużenia wsparcia, dopuszczoną po ostatniej zmianie rozporządzenia o rynku energii elektrycznej (EMD) z czerwca 2024 r.
Reklama
Rynek mocy ma wspierać bezpieczeństwo energetyczne kraju
Wyjaśnijmy, czym jest rynek mocy. W dużym uproszczeniu to „mechanizm”, który zabezpiecza dostawę energii w przyszłości, w okresach zagrożenia, gdy jest wyjątkowo duże zapotrzebowanie na energię elektryczną. Polega na utrzymaniu bloków wytwórczych “w gotowości” do produkcji. Wspomniana „gotowość” jest przedmiotem handlu na aukcjach.
Rynek mocy (działa od 2021 r.) jest w pewnym sensie odpowiedzią na burzliwy rozwój odnawialnych źródeł energii. OZE, przy wszystkich ich zaletach, mają poważną wadę – nie gwarantują stabilnych dostaw energii (wiatr, słońce). W tej sytuacji tradycyjne elektrownie muszą zapewnić gotowość pokrycia zapotrzebowania. Elektrownie otrzymują zapłatę za zobowiązanie się do wyprodukowania energii.
Rząd przyjął nowelę ustawy o rynku mocy
Rada Ministrów przyjęła we wtorek (24.12) projekt ustawy, który wprowadza tzw. aukcje uzupełniające na rynku mocy. Dzięki temu możliwe będzie nabycie dodatkowej mocy na potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w naszym kraju.
Poinformowano, że projekt przewiduje wprowadzenie aukcji uzupełniających na rynku mocy – od II połowy 2025 roku do 2028 roku. „W aukcjach nabywana będzie dodatkowa moc na potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w naszym kraju” – czytamy.
Rządowy komunikat przypomina, że „rynek mocy zapewnia stabilne dostawy energii elektrycznej do gospodarstw domowych. Moc jest kontraktowana z kilkuletnim wyprzedzeniem i zapewnia pokrycie prognozowanego zapotrzebowania odbiorców na energię w danym roku”.
Dodajmy, że wprowadzenie przez UE limitu emisji CO2 na rynku mocy ograniczyło liczbę podmiotów, które konkurują w ramach aukcji rynku mocy, a sytuacja ta może prowadzić do braku pokrycia całego zapotrzebowania na moc, jakie jest niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa dostaw. To właśnie dla zapewnienia bezpieczeństwa wprowadzane mają być dodatkowe aukcje uzupełniające, w ramach których możliwy będzie udział jednostek wytwórczych emitujących powyżej 550 kg CO2/MWh i ich konkurowanie z pozostałymi podmiotami, które spełniają limit emisji 550 kg CO2/MWh.
Krótko mówiąc, będziemy wspierać konwencjonalnych wytwórców energii, którzy przegrywaliby w aukcyjnym starciu z wytwórcami/dostawcami w systemie OZE.
Dodatkowe aukcje na rynku mocy
Jak poinformowano po wtorkowym posiedzeniu rządu, w ramach obecnego mechanizmu rynku mocy wprowadzone zostaną aukcje uzupełniające.
Przeprowadzone zostaną 4 takie aukcje na następujące okresy dostaw: II połowa 2025 r. (aukcja półroczna) oraz na lata dostaw 2026, 2027 i 2028 (aukcje roczne).
Aukcje uzupełniające zostaną przeprowadzone po zakończeniu aukcji dodatkowych rynku mocy, tzn. będą przeprowadzone z krótszym niż rok wyprzedzeniem względem momentu rozpoczęcia trwania tzw. obowiązku mocowego.
Aukcje uzupełniające będą przedłużeniem istniejących procesów rynku mocy (m.in. aukcji dodatkowych). Będą one organizowane w przypadku, gdy – jak wyjaśniono – „po przeprowadzeniu pierwotnych procesów rynku mocy na dany rok dostaw (aukcja główna i aukcje dodatkowe), wystąpią problemy z wystarczalnością zasobów wytwórczych”.
Dodajmy, że resort klimatu proponował możliwość aktualizacji ceny maksymalnej w aukcji uzupełniającej. Przyjęto maksymalny wzrost ceny na poziomie 60 proc. Właśnie taki projekt trafił pod wtorkowe obrady rządu.
Resort klimatu wyjaśnił, że od czasu przeprowadzenia pierwszej aukcji mocy (na rok dostaw 2021 w 2018 roku) cena wejścia na rynek nowej jednostki wzrosła o około 60 proc. To dlatego przyjęto również maksymalny wzrost ceny dla cenobiorców również na poziomie 60 proc.
Dlaczego nowelizowana jest ustawa o rynku mocy? Problem handlu na rynku mocy stał się dla wszystkich oczywisty przy ostatniej aukcji, podczas której ceny okazały się tak niskie, że w tym „wyścigu” poległy projekty energetycznych bloków gazowych (tradycyjnych, ale pewnych źródeł), a wygrały na razie iluzoryczne magazyny energii.
Niepokojące wyniki grudniowej aukcji na rynku mocy
Tzw. aukcja główna rynku mocy, która odbyła się 12 grudnia, obejmowała dostawy na 2029 rok. Jej wynik okazał się niepokojący, biorąc pod uwagę konieczność zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju. Najprościej ujmując, magazyny energii przelicytowały projektowane bloki gazowe.
Jak relacjonował portal wysokienapiecie.pl, cenę wywoławczą tegorocznej aukcji ustalono na 536,80 zł/kW/rok. Jednak finał aukcji nastąpił dopiero w rundzie, w której cena wywoławcza wynosiła 268,48 zł/kW/rok, a cena minimalna 223,77zł/kW/rok. Przy takich warunkach cenowych planowane bloki gazowo-parowe (np. w Kozienicach (Enea)) czy w Gdańsku (Energa) były na znacznie gorszej pozycji i przegrały z magazynami energii. Problem w tym, że magazyny energii, wpisujące się w system OZE, mogę nie być wystarczającym gwarantem dostaw.
„Dogrywkowe” aukcje na rynku mocy?
Przypomnijmy: to resort przemysłu zaproponował uzupełnienie projektu noweli ustawy o rynku mocy o regulacje wprowadzające mechanizm aukcji dogrywkowych. Wspomniany resort klimatu wstępnie ocenił, że będzie to wymagało odrębnych negocjacji z Komisją Europejską.
Do końca ważyły się losy opisywanych aukcji „dogrywkowych”. MKiŚ podkreślał, że rozwiązanie to wykracza poza decyzję notyfikacyjną dot. pomocy publicznej w ramach rynku mocy, która przewiduje jedynie aukcje główne i dodatkowe, więc wprowadzenie takiego rozwiązania (aukcje „dogrywkowe”) do ustawy oznacza konieczność przeprowadzenia pełnego procesu notyfikacji pomocy publicznej.
***
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News