Inflacja w październiku wyniosła 5,0 proc. w ujęciu rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem, ceny wzrosły o 0,3 proc. Odczyt jest zgodny ze wstępnym szacunkiem opublikowanym dwa tygodnie temu.
/Piotr Kamionka /Reporter
Wraz z ostatecznym odczytem inflacji CPI GUS opublikował szczegółowe informacje o zmianach cen w poszczególnych kategoriach.
Wzrost cen towarów wyniósł w październiku 4,3 proc. w ujęciu rocznym, a wzrost cen usług – 6,7 proc. To kolejny miesiąc, kiedy inflacja usług jest wyższa od inflacji towarów.
Jak zauważają ekonomiści Banku Millennium, inflacja usług „od siedmiu miesięcy kształtuje się w przedziale 6,0-7,0 proc. r/r, pomimo wzrostu gospodarczego wolniejszego niż średnia historyczna”. To z kolei „podtrzymuje na podwyższonym poziomie inflację bazową (obliczaną jako CPI po wyłączeniu cen żywności i energii)”.
Reklama
Inflacja w październiku. Co podbiło wskaźnik?
GUS zauważył, że w porównaniu z październikiem 2023 r., wskaźnik inflacji podbiły wyższe ceny w zakresie m. in. mieszkania (o 7,9 proc.), żywności (o 4,9 proc.), restauracji i hoteli (o 7,2 proc.), rekreacji i kultury (o 5,5 proc.) oraz zdrowia (o 5,9 proc.) Jak czytamy w opracowaniu, podniosły one wskaźnik CPI odpowiednio o 2,01 pkt. proc., 1,23 pkt. proc., 0,41 pkt. proc., 0,35 pkt. proc i 0,32 pkt. proc. Wskaźnik inflacji obniżyły natomiast niższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 1,8 proc.) oraz transportu (o 0,4 proc.).
„W październiku br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie m.in. żywności (o 0,7 proc.), odzieży i obuwia (o 3,4 proc.) oraz mieszkania (o 0,2 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,18 pkt. proc., 0,13 pkt. proc. i 0,06 pkt. proc.” – dodał GUS. „Niższe ceny w zakresie transportu (o 1,4 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 0,5 proc.) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,12 pkt. proc. i 0,03 pkt. proc.” – napisano.
Wzrost cen usług nie odpuszcza. „Inflacja bazowa pozostanie podwyższona”
„GUS potwierdził, że inflacja wzrosła w październiku do 5 proc. Wzrost ten w dużej mierze napędza lipcowe częściowe odmrożenie cen energii. Inflacja do celu NBP najpewniej powróci dopiero w 2026 roku” – skomentowali na X eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Rozwiń
Ekonomiści podkreślili, że ceny usług „pozostają szczególnie podatne na presję inflacyjną”. „Dobra koniunktura oraz rosnące koszty pracy wpływają na wzrost cen w usługach” – wskazali, dodając, że z tego też powodu inflacja bazowa w Polsce pozostanie na podwyższonym poziomie (PIE szacuje ją na ok. 4,2 proc. w październiku).
Jak będzie się kształtować inflacja w kolejnych miesiącach?
Zdaniem głównej ekonomistki Banku Pocztowego Moniki Kurtek, istnieją „spore szanse na to, że do końca br. (inflacja – red.) nie będzie już wyższa„. „Po prawdopodobnym „cofnięciu się” wskaźnika CPI w listopadzie (efekty bazowe), w grudniu może wrócić on do 5.0 proc. r/r i na tym poziomie zakończyć rok” – pisze w komentarzu ekonomistka.
Co czeka nas w 2025 roku? „Wiele zależeć będzie od decyzji administracyjnych i rządowych. Jeśli ceny energii zostaną odmrożone tylko częściowo, albo w ogóle nie zostaną odmrożone, inflacja w pierwszym kwartale 2025 r. może nadal oscylować wokół 5.0 proc., po czym zacznie wyraźnie schodzić w dół” – zauważa Monika Kurtek. Jak dodaje, w takim scenariuszu droga do obniżek stóp procentowych RPP stanie otworem. „Rośnie coraz bardziej prawdopodobieństwo pierwszego cięcia w marcu”.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News Polityka