Skutecznie działający system umożliwiający dostęp do własnego mieszkania stanowi jeden z kluczowych elementów kształtujących sytuację demograficzną oraz jest niezbędnym aspektem polityki społecznej – stwierdził minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk podczas prezentacji nowej strategii mieszkaniowej. Ministerstwo rozwoju przedstawiło najważniejsze „klucze”, które mają na celu poprawę sytuacji mieszkaniowej w kraju. Program opiera się na kilku fundamentach, w tym na mieszkalnictwie komunalnym, społecznym oraz własnościowym. – Żadne środki nie trafią do deweloperów – zapewnił szef resortu.
/Leszek Szymański /PAP
W Ministerstwie Rozwoju i Technologii odbyła się konferencja dotycząca nowej strategii mieszkaniowej resortu. „Klucz do mieszkania” ma zastąpić program „Kredyt mieszkaniowy #naStart”. – Kryzys demograficzny wpłynie na gospodarkę, system emerytalny, a nawet na zdolności obronne państwa. Skutecznie działający system umożliwiający dostęp do własnego mieszkania jest jednym z kluczowych elementów kształtujących sytuację demograficzną oraz istotnym komponentem polityki społecznej – powiedział minister Krzysztof Paszyk w siedzibie resortu.
Reklama
Minister zapewnił, że będzie to program długoterminowy. – Planujemy coroczny wzrost inwestycji w budownictwo społeczne. Do roku 2040 chcemy osiągnąć poziom 40 tysięcy mieszkań rocznie oddawanych w tym systemie – zapowiedział Paszyk. Przypomniał, że w budżecie na 2025 r. przewidziano 4,7 mld zł na wsparcie mieszkalnictwa.
Minister ogłosił dwa projekty ustaw w tej kwestii. Pierwszy będzie dotyczył budownictwa społecznego i komunalnego. Drugi skoncentruje się na mieszkalnictwie własnościowym oraz innych formach wsparcia.
Nowa strategia mieszkaniowa MRiT. Minister Paszyk przedstawił „klucze”
Pierwszym elementem nowego programu mieszkaniowego zaprezentowanego w czwartek przez MRiT będzie mieszkalnictwo komunalne. – To pierwszy klucz do budowy polityki mieszkaniowej – powiedział minister Paszyk podczas konferencji. – Chcemy, aby od tego roku co najmniej 2,5 miliarda złotych było przeznaczane na budowę mieszkań społecznych oraz komunalnych dla osób w trudnej sytuacji finansowej. Ponad 200 tysięcy osób czeka na lokale, a naszym celem jest oddanie do użytku co najmniej 8 tysięcy mieszkań jeszcze w tym roku – wyjaśnił.
Drugim „kluczem” jest mieszkalnictwo społeczne, które będzie realizowane przez SIM-y i TBS-y. Będzie ono skierowane do osób o niskich oraz umiarkowanych dochodach – znajdujących się na granicy zdolności kredytowej, ale niewystarczająco kwalifikujących się do otrzymania mieszkania komunalnego. – Naszym celem jest zapewnienie co najmniej 6,5 tysiąca mieszkań w ramach tego programu – wyjaśnił minister rozwoju.
Trzeci „klucz” to mieszkalnictwo własnościowe. Ten element strategii mieszkaniowej będzie skierowany do osób, które nigdy nie były właścicielami mieszkania, ponieważ wysokie koszty kredytów ograniczyły ich możliwości zakupu nieruchomości. – Chcemy wspierać zakup mieszkań oraz domów jednorodzinnych, również w obszarach, gdzie rynek mieszkaniowy jest mniej rozwinięty. Program obejmie zarówno osoby pragnące samodzielnie wybudować dom, jak i tych, którzy planują nabyć nieruchomość na rynku pierwotnym. Nie może być tak, że mieszkańcy mniejszych miejscowości muszą przenosić się do dużych miast, aby mieć szansę na własne lokum – zapowiedział minister rozwoju.
