Michał Gzowski, w przeszłości doradca Zbigniewa Ziobry, został zwolniony z Lasów Państwowych w trybie dyscyplinarnym – informuje nieoficjalnie Interia. Portal ustalił, że kontrolerzy przeprowadzający audyt w Lasach przyglądają się się działaniom byłego już rzecznika.
Michał Gzowski przemawia podczas konferencji prasowej Solidarnej Polski, kwiecień 2023 r. (Agencja Wyborcza.pl)
Michał Gzowski od 2021 r. był rzecznikiem Lasów Państwowych. W przeszłości był prezesem Solidarnej Polski w okręgu elbląskim, doradzał Zbigniewowi Ziobrze, był też szefem gabinetu politycznego ministra środowiska Michała Wosia.
Gzowski, choć oficjalnie pełnił funkcję rzecznika prasowego, był szarą eminencją Lasów Państwowych. Wiele ważnych decyzji związanych z działaniem organizacji zapadało właśnie z udziałem leśnika-polityka – zaznacza Interia.
O rzeczniku zrobiło się głośno, gdy w 2021 r. wyszło na jaw, że syn lidera zespołu Weekend Radosława Liszewskiego został zatrudniony w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych. Onet informował wówczas, że zatrudnienie syna gwiazdora zbiegło się w czasie z koncertem gwiazdora na weselu Gzowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Ktoś wziął pieniądze na boku". Giertych ma rację? "Dopiero teraz poznamy skalę"
Trzęsienie ziemi w Lasach Państwowych
Jego zwolnienie to kolejna zmiana w instytucji, na którą wielki wpływ za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy miało ugrupowanie Zbigniewa Ziobry. Na początku stycznia premier Donald Tusk poinformował, że nowym dyrektorem generalnym Lasów Państwowych będzie Witold Koss.
To, na co czekaliśmy, to zmiany w Lasach Państwowych. Oczekiwania wobec nowego szefostwa związane są przede wszystkim z wielką potrzebą społecznej autentycznej kontroli, co dzieje się z naszymi lasami – mówił wtedy Tusk.
Zobacz także:
Lasy Państwowe mają nowego dyrektora. To "znany leśnik z Zachodniopomorskiego"
W połowie stycznia odwołany ze stanowiska dyrektora regionalnego LP został brat prezesa Orlenu Bartłomiej Obajtek. W Lasach pracował od 2002 r., a w 2018 r. przejął zarządzanie ośrodkiem LP w Gdańsku.
Rząd Tuska rozpoczął też audyt tej instytucji. Na pierwsze efekty długo nie trzeba było czekać.
W ubiegłym tygodniu nowy dyrektor skierował do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez trzy osoby pełniące do niedawna funkcje kierownicze w Lasach:
- Józefa Kubicę, byłego dyrektora generalnego LP,
- Bartłomieja Obajtka, byłego dyrektora regionalnej dyrekcji w Gdańsku,
- Jana Borkowskiego, byłego nadleśniczego Nadleśnictwa Gdańsk.
Zobacz także:
Spór o lasy się zaognia. "Takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień"
Zawiadomienie jest efektem trwającego audytu, zarządzonego przez obecnego dyrektora generalnego LP. Dotyczy ono wystawienia na sprzedaż trzech lokali mieszkalnych w atrakcyjnej lokalizacji w Gdyni. Mieszkania należą do Lasów Państwowych, a przeznaczenie na sprzedaż umożliwia ich wykup z dużą bonifikatą aktualnym najemcom, byłym i obecnym pracownikom LP – tłumaczyły Lasy Państwowe.
Z informacji Interii wynika, że kontrolerzy przeprowadzający audyt wzięli pod lupę także działania Michała Gzowskiego.