Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz nalegał, aby projekt ustawy o wiatrakach nie został przekazany prezydentowi Andrzejowi Dudzie, ponieważ z pewnością odmówi jej podpisania. Ustawa ta zawiera różne przepisy, w szczególności te, które zamrożą ceny energii elektrycznej na drugą połowę tego roku. Sejm już głosował nad ustawą o wiatrakach, a teraz Senat musi ją rozpatrzyć.
/ Marysia Zawada / Reporter
Wicepremier, minister obrony narodowej i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył w sobotę, że projekt ustawy o wiatrakach nie powinien być obecnie przedstawiany prezydentowi Dudzie, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby go poparł. Wskazał, że należy ocenić dobrą wolę nowego prezydenta. Podczas dyskusji parlamentarnych do projektu ustawy dodano poprawki dotyczące zamrożenia cen energii elektrycznej.
Senat rozpatrzy projekt ustawy o wiatrakach
W zeszłym tygodniu Sejm przyjął nowelizację ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw, potocznie zwaną ustawą wiatrową lub odległościową. Teraz zajmie się nią Senat. Głównym celem nowelizacji jest uchylenie reguły 10H ustanowionej w 2016 r. i ustalenie minimalnej odległości turbin wiatrowych od budynków na poziomie 500 metrów, zmniejszonej z obecnych 700 metrów. Tuż przed uchwaleniem ustawy (w trakcie drugiego czytania) zgłoszono poprawkę dotyczącą zamrożenia cen energii do końca roku na poziomie 500 zł netto za MWh . Środek ten obowiązuje obecnie do końca września.
Reklama
Podczas konferencji w Łodzi lider Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdził, że ustawa o odnawialnych źródłach energii jest „credo” jego partii.
„Dziś chcemy zrobić znaczący krok w kierunku niedrogiej energii elektrycznej, ponieważ nie chodzi tu tylko o wiatraki czy energię odnawialną; chodzi zasadniczo o niedrogą energię elektryczną. Polacy pragną taniej energii elektrycznej, firmy jej potrzebują, aby pozostać konkurencyjnymi” – zauważył wicepremier.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że „jedyną szansą na tanią energię elektryczną jest budowa wiatraków lądowych, ponieważ energia wiatrowa jest obecnie najbardziej ekonomiczną opcją”. „To oznacza dywersyfikację produkcji energii. Obejmuje biogospodarkę, która wykorzystuje wszystkie zasoby, promując system zamknięty, który minimalizuje marnotrawstwo energii, efektywnie wykorzystując biomasę, aby zapewnić nam niedrogą energię elektryczną. Celem PSL jest zapewnienie taniej energii elektrycznej”, stwierdził.
Kosiniak-Kamysz: Nie powinniśmy w tej chwili składać tego projektu ustawy prezydentowi Dudzie
Wyraził dalej przekonanie, że „powinniśmy powstrzymać się od wysłania tej ustawy prezydentowi Andrzejowi Dudzie teraz, ponieważ (…) on jej nie podpisze”. „On jasno przedstawił swoje stanowisko, nawet podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego , więc wstrzymajmy się do czasu nowego prezydenta i oceńmy jego dobrą wolę w kwestii zamrożenia cen energii i zapewnienia mieszkańcom i Polakom niedrogiego prądu na lata. To jest pytanie, które powinniśmy zadać. Ta strategia powinna zostać przyjęta przez rząd jako test dobrej woli nowego prezydenta” – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
W nawiązaniu do sprawy z ubiegłego tygodnia w Hadze prezydent skomentował, czy rozważyłby podpisanie poprawki do ustawy o wiatrakach, która zawiera przepisy dotyczące zamrożenia cen energii, sugerując, że jest to próba zmuszenia go do podpisania ustawy. „Rozumiem, że niestety premier i jego koledzy, wprowadzając taką poprawkę, aby chronić Polaków przed rosnącymi kosztami energii, w istocie próbują wywrzeć na mnie presję, abym podpisał tę ustawę (ustawę o wiatrakach – red.), wpychając mnie w kozi róg, ale muszą pamiętać, że zbliżam się do końca mojej drugiej kadencji” – zauważył wówczas prezydent.
„Osobiście nie jestem zwolennikiem wiatraków. Popieram inne formy energii odnawialnej. Nie preferuję wiatraków lądowych. Estetyka krajobrazu jest dla mnie ważniejsza niż widok wiatraków rozsianych po ziemi. Ludzie mogą się zgadzać lub nie; wyraziłem to bardzo jasno podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego” – powiedział wcześniej Andrzej Duda.
Ustawa o farmach wiatrowych uchwalona przez parlament, oprócz kwestii odległości farm wiatrowych na lądzie od obszarów mieszkalnych, dotyczy również środków ochrony przyrody i przepisów drogowych. Proponuje również ustanowienie systemu wsparcia aukcyjnego dla obiektów biometanowych o mocy przekraczającej 1 MW.
Dodatkowo, podczas dyskusji parlamentarnej pojawiły się zapisy dotyczące systemu świadczeń dla mieszkańców zamieszkujących tereny wokół farm wiatrowych. Mieszkańcy ci będą otrzymywać rekompensatę finansową w wysokości 20 tys. zł rocznie dla każdego beneficjenta.
***
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Szczere o pieniądzach