Niemiecki rząd rozważa wywłaszczenie rosyjskiego koncernu Rosnieft, będącego większościowym udziałowcem rafinerii PCK w Schwedt (Brandenburgia). Rosyjska spółka, która od września 2022 r. podlega niemieckiemu zarządowi powierniczemu, zostanie zbadana w ramach audytu – podał portal „Spiegel”.
/Bernd Settnik /AFP
Federalne ministerstwo gospodarki wezwało Rosnieft na przesłuchanie dotyczące wywłaszczenia jego aktywów. W marcu bowiem wygasa powiernictwo niemieckiego rządu dla udziałów rosyjskiej spółki w rafinerii PCK Schwedt. Jak ustalił Reuters, nie ma na razie pewności, czy istniejący od września 2022 roku rządowy nadzór zostanie przedłużony. Rosnieft nie odniósł się do tej sprawy.
Rosyjski Rosnieft jest właścicielem większościowym brandenburskiej rafinerii PCK w Schwedt. Rząd federalny kontroluje obecnie jego 54 proc. akcji.
„Celem tego zarządu powierniczego jest utrzymanie funkcjonowania elektrowni, zasilanej od kilkudziesięciu lat rosyjską ropą i mającej ogromne znaczenie dla dostaw do Niemiec Wschodnich, pomimo trwającej wojny rosyjskiej przeciwko Ukrainie i unijnego embargo na ropę” – przypomniał „Spiegel”. PCK Schwedt jest czwartą co do wielkości rafinerią w Niemczech.
Reklama
Głównym celem rządu federalnego ma pozostać „zapewnienie bezpieczeństwa dostaw oraz niezawodne i długoterminowe zabezpieczenie działalności biznesowej Rosnieft w Niemczech” – dodał „Spiegel”. „Rząd od miesięcy liczył na to, że Rosnieft sprzeda swoje udziały w rafinerii w Schwedt, aby zabezpieczyć jej przyszłość. Część inwestorów uzależniła swoje wejście od wyjścia rosyjskiej spółki” – podkreślił dziennik.
Już nie z Rosji, a z Polski płynie ropa do Niemiec. Na tym jednak może się nie skończyć współpraca
„W Schwedt jesteśmy na dobrej drodze, będziemy w dalszym ciągu podejmować wszelkie niezbędne działania, aby utrzymać miejsca pracy i zabezpieczyć dostawy dla Niemiec Wschodnich” – skomentował Michael Kellner (Zieloni), sekretarz stanu z ministerstwa gospodarki.
„W rozmowach z partnerami w dalszym ciągu intensywnie wspieramy dostawy ropy naftowej do zakładu w Schwedt. Dotyczy to szczególnie rozmów z firmami z Polski i Kazachstanu” – dodał Keller, który w przyszłym tygodniu ma udać się z wizytą do Polski wraz z ministrem gospodarki Robertem Habeckiem (Zieloni).
Wg ustaleń portalu Business Insider, niemiecki resort gospodarki „najwyraźniej chce sprzedać udziały Polsce”. Nie wymieniono jednak z nazwy konkretnych spółek. Doniesienia te już kilkakrotnie pojawiały się w przekazie medialnym. W Polsce pisano o ewentualnym zainteresowaniu udziałami w rafinerii, jakie miał wykazywać Orlen. Jednak oficjalnego stanowisko niemieckiego rządu czy władz polskiej spółki nigdy nie było.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL