Zwolnienia w krakowskim oddziale PepsiCo. Nieoficjalnie pracę może stracić nawet 200 osób – pisze „Gazeta Wyborcza”. I dodaje, że krakowski urząd pracy mówi o „niepokojącym zjawisku”. Do końca lutego zwolnienia grupowe w mieście objęły już tylu pracowników, ile przez cały ubiegły rok.
PepsiCo ma w Krakowie Centrum Usług Wspólnych. Według informatorów "GW" przenosi część zadań do Indii (GETTY, NurPhoto)
– Dwa działy są przenoszone do Indii. Ledwie kilka lat temu otwierali krakowski oddział, a już szukają oszczędności i taniej siły roboczej w Indiach – powiedział „Wyborczej” jeden z pracowników biura PepsiCo w stolicy Małopolski.
Według ustaleń „Gazety” w Centrum Usług Wspólnych PepsiCo pracę może stracić nawet 200 z około 800 zatrudnionych tam osób. Przedstawiciele firmy nie komentują szczegółów zwolnień, ani nie ujawniają liczby osób, które mają być nimi objęte.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Fundusz Kościelny do likwidacji? "Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa"
– PepsiCo w ostatnim czasie przeprowadziło zmiany organizacyjne dotyczące kilku funkcji w biurze usług biznesowych firmy w Krakowie. PepsiCo ściśle współpracuje z pracownikami objętymi zmianą, zaoferowano im pakiety odpraw oraz wszechstronne wsparcie w podjęciu nowych obowiązków zawodowych – stwierdził Julian Krzyżanowski, rzecznik firmy, w odpowiedzi na pytania „Wyborczej”.
Duże zwolnienia w firmach
Tylko w styczniu krakowskie firmy zgłosiły urzędowi pracy zamiar zgłoszenia ponad 400 pracowników. W lutym kolejne zgłoszenia dotyczą ponad 500 pracowników. – To oznacza, że w styczniu i w lutym 2024 r. do zwolnień grupowych zgłoszono tylu pracowników, ilu w całym 2023 r. – mówi dziennikowi Mateusz Kęsek z Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.
Zwolnienia dotkną pracowników z branży tytoniowej i IT, transportowej i produkcyjnej. Część zgłoszeń pochodzi z branży budowlanej.
Pod koniec lutego około 250 pracowników w Krakowie zwolniła firma Aptiv. Głośno było także o zwolnieniu blisko 200 pracowników w firmie Infosys w Poznaniu, gigancie branży IT. Jak pisze „Wyborcza”, w tym ostatnim przypadku powodem zwolnień jest właśnie przeniesienie części zadań do firmy w Indiach.