Trzeba zacząć hamować inwestycje w drogi i skupić na rozbudowie dróg kolejowych w Polsce – ocenił podczas spotkania z uczestnikami Campus Polska Przyszłości wiceminister infrastruktury w rządzie Donalda Tuska, Piotr Malepszak. Polityk zasugerował, że ze względu na zmiany demograficzne kierowców będzie coraz mniej, w związku z czym „nie ma potrzeby budowy dróg wysokiej przepustowości”.
/Marcin Rutkiewicz /Reporter
– Inwestycje w drogi trzeba hamować. Idziemy siłą inercji i już są pomysły, żeby dublować ekspresówki bez zważania na bardzo silne tendencje, które pojawiły się w ostatnich latach, które są związane z demografią. Zaczyna brakować kierowców, więc nie ma potrzeby budowy dróg wysokiej przepustowości – powiedział Piotr Malepszak podczas jednego ze spotkań w ramach Campusu Polska Przyszłości, festiwalu społeczno-politycznego, który odbywa się w Olsztynie.
Dodał, że kluczowe jest dopasowywanie inwestycji do potrzeb i budowa w oparciu o analizy.
Reklama
Malepszak: Uzupełnienie sieci dróg – tak, ale pora na kolej
Wiceminister przypomniał, że w ostatnich 30 latach wybudowano w Polsce 5,3 tys. km ekspresówek i autostrad oraz 12 tys. km innych dróg. – W przypadku kolei wybudowano 50 km nowych torów, z czego 38 km to gdańskie PKM (Pomorska Kolej Metropolitalna – przyp. red.) – powiedział Piotr Malepszak.
Zdaniem wiceministra infrastruktury Polska powinna aktualnie inwestować w rozwój dróg kolejowych. – Mamy sprawną sieć dróg i ją uzupełniamy, ale chcemy odważnie postawić na kolej w wymiarze szybkim oraz takim, żeby uwolnić przepustowość linii istniejących, żeby jeździło więcej towarów i był sprawny ruch dalekobieżny – powiedział Malepszak.
Jeżeli chodzi o nową infrastrukturę, to wiceminister nie zakłada, że wybudowane zostaną nowe odcinki torów do końca obecnej kadencji Sejmu. – To nie jest tak krótki proces, żeby zdążyć do 2027 roku. Do 2027 roku rozpoczniemy budowę „Y”, będziemy również przywracać utracone połączenia po istniejących liniach kolejowych i to jest pierwszy element układanki – powiedział Malepszak w rozmowie z PAP Biznes w kuluarach Campus Polska Przyszłości.
– Będziemy stawiać na rozwój połączeń, bo ich jest za mało. W wielu miejscach są dwa, czasem cztery pociągi na dobę, to bardzo marna oferta – dodał Piotr Malepszak.
/ Tomasz Waszczuk /PAP
Powstanie „Y” – czyli linii kolejowej łączącej Warszawę z Poznaniem i Wrocławiem trasą przez Łódź oraz planowany węzeł transportowy CPK – planowane jest na 2035 rok.
Wiceszef MI: Polska powinna zbudować 1 tys. km linii kolejowych
– Chcielibyśmy też w tej perspektywie rozpocząć temat Centralnej Magistrali Kolejowej – Północ – powiedział Malepszak.
– Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że CMK Północ i „Y” to 800 km, a patrząc na jeszcze inne łączniki sieci, to jesteśmy w okolicach 1 tys. km linii, które powinniśmy zbudować jako element wydajnego systemu transportu kolejowego – dodał.
Piotr Malepszak poinformował, że kolejne prywatne firmy są zainteresowane wejściem na polskie tory kolejowe. – Zgłaszają się przewoźnicy prywatni: RegioJet, Leo Express, Flix ma też się pojawić na polskich torach. W zeszłym tygodniu podpisywałem dokumenty z tym związane. RegioJet i Flix chcą wjechać na najlepsze trasy, bo tam jest największy biznes – na trasę Warszawa-Poznań-Berlin – powiedział.
– RegioJet ma też przyznany dostęp do trasy Kraków-Warszawa-Trójmiasto – dodał wiceminister.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News