Biedronka i Lidl nie od dziś toczą zawziętą walkę o klientów. Spierają się m.in. o to, kto ma niższe ceny na rynku. Ostatnio sprawy zaszły bardzo daleko. Wszystko przez plakaty.
„Od 2022 roku Biedronka tańsza niż Lidl” – takie napisy można było zobaczyć na bilbordach Biedronki, które porozwieszano w polskich miastach. To kolejny powód do tego, by wojna pomiędzy niemieckim a portugalskim dyskontem trwała w najlepsze. Sprawą zajmuje się komornik, a konflikt rozstrzygnie sąd.
Lidl pozwał Biedronkę. Sieć przesadziła z plakatami?
W mediach nie cichną wieści na temat wojny między Biedronką a Lidlem. Dopiero co informowaliśmy o nietypowych SMS-ach, w których porównywano ceny produktów, czy dziwnej promocji na wódkę. Ostatnio uwagę wszystkich zwróciły również wspomniane plakaty. Wynikało z nich, że Lidl od dawna jest droższy niż Biedronka. Niemiecki dyskont postanowił działać i skierował sprawę do sądu.
Przedstawiciele Lidla uważają, że plakaty Biedronki są szkodliwe i głoszą nieprawdę. Do sądu złożono wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczeń przed wszczęciem postępowania, a sąd się na to zgodził. Chodzi o to, by zakazać wykorzystywania hasła umieszczanego dotąd na plakatach i zdjąć wszystkie materiały reklamowe, na których są te slogany widoczne.
Komornik zajmie się plakatami Biedronki
Po tym, jak Lidl zgłosił sprawę do sądu, ten 20 lutego zgodził się na zajęcie materiałów reklamowych, plakatami zajął się komornik. To on ma zakleić wszystkie plakaty sieci widoczne przed sklepami Biedronka. Dzięki temu napisy: „Od 2022 roku Biedronka tańsza niż Lidl” mają zniknąć. Efekty tego już są widoczne. Plakaty zaklejane są czerwoną taśmą z nadrukiem: „Zajęte. Komornik Sądowy”.
Teraz Lidl musi teraz wnieść powództwo w tej sprawie, by mógł zapaść wyrok sądowy. Sieć ma na to już niecałe dwa tygodnie. Plakaty, które rozsierdziły Lidla, można zobaczyć m.in. na platformie X. Zdjęcie jednego z takich udostępnił Ariel Drabiński. Jak zakończy się kwestia sporu dwóch sieci? Na finał sprawy będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.