– Atmosfera jest trochę rewolucyjna. Wszyscy mają przeświadczenie, że uczestniczą w czymś niezwykłym, historycznym – mówi w rozmowie z Onetem Grzegorz Sajór, nowy szef TAI, pytany o atmosferę w TVP po zmianie władz telewizji.
20 grudnia zmieniły się władze TVP i Polskiego Radia
Sajór zapowiada, że w piątek o 19:30 wznowione zostanie nadawanie TVP Info, którego sygnał został wyłączony 20 grudnia ok. godziny 11 po odwołaniu przez ministra kultury, Bartłomieja Sienkiewicza, dotychczasowych rad nadzorczych i zarządów TVP, Polskiego Radia i PAP.
Szef TAI przyznaje, że początki pracy nowej ekipy w TVP były trudne.
Grzegorz Sajór, nowy szef TAI o programie „19:30”: To ma być fotografia wydarzeń dnia
– Pierwszego dnia, gdy weszliśmy do prowizorycznego newsroomu przy redakcji TVP Sport na Woronicza, dziennikarze nawet nie mieli loginów do komputerów. Zrobienie takiego serwisu praktycznie z godziny na godzinę nawet na Placu Powstańców Warszawy, gdzie cała infrastruktura do robienia newsów jest gotowa, byłoby wyzwaniem. Tymczasem nam się udało zrealizować pierwsze wydanie programu absolutnie wbrew wszystkiemu — mówi Sajór o pierwszym wydaniu nowego serwisu informacyjnego, „19:30”, który zastąpił „Wiadomości”.
– Nie boję się powiedzieć, że tworzymy historię – dodaje.
Na uwagę, że wiele osób uznaje „19:30 za program nudny, Sajór mówi, że ”uznaje to za komplement”. – Nie chcemy robić programu, który spowoduje, że widzowie będą targani skrajnymi, negatywnymi emocjami. To ma być fotografia wydarzeń dnia. Chcę też powiedzieć, że naprawdę cenimy sobie reakcje, które pojawiają się w mediach społecznościowych, w komentarzach. Wielu ludzi pisze, że „19.30” to jest powiew świeżego powietrza. Inni komentują, że pierwszy raz od lat włączają wieczorny serwis i nie są wkurzeni — podkreśla.
Nie zapominamy o tym, czym było TVP Info przez osiem lat, ale nie chcemy stosować odpowiedzialności zbiorowej
Grzegorz Sajór, nowy szef TAI
Jednocześnie Sajór przyznaje, że nowej ekipie trudno jest realizować program informacyjny na Woronicza, gdzie „infrastruktura nie jest przystosowana do tworzenia programów informacyjnych”. – To jest kwestia braku odpowiednich pomieszczeń redakcyjnych dla dziennikarzy, małej liczby zestawów montażowych, ograniczonych możliwości przesyłania materiałów czy wreszcie korzystania z archiwów, które przecież są na Placu Powstańców — dodaje. Budynek TAI na Placu Powstańców Warszawskich jest nadal zajmowany przez poprzednie kierownictwo TAI.
Grzegorz Sajór o nowym TVP Info: Będą paski informacyjne
Zapowiadając powrót TVP Info na antenę Sajór przyznaje, że początkowo będzie „ciężko”, by program nadawał całą dobę, „ze względu na kwestie techniczne”.
– W tej chwili pracujemy nad nową ramówką. Zrealizujemy tyle programu na żywo, w jakim stopniu to będzie możliwe. Mamy dostępne w Warszawie wozy satelitarne, wozy w ośrodkach. Będzie dużo relacji live, chcemy mieć jak najwięcej gości w studiu. To będzie żywa antena. Uruchomimy też program publicystyczny pod roboczym tytułem „Gość 19.30”. Ruszymy z tym już dziś – zapowiada.
Jednocześnie Sajór deklaruje, że na antenie TVP Info nadal będą pojawiać się programy publicystyczne takie jak „Minęła 8”, „Minęła 20”, czy „Woronicza 17”, choć zmienią się prowadzący. Jak dodaje programy te powstały „długo przed 2016 rokiem”.
– Planujemy też cotygodniowy program, w którym publicyści będą komentować bieżące wydarzenia. Mamy dużo pomysłów. Chciałbym, aby na antenie codziennie pojawiał się magazyn ekonomiczny, a także program na temat wydarzeń na świecie, choć może bardziej w formule odkrywania świata, ciekawostek — zapowiada.
Na pytanie o tzw. paski grozy — czyli nacechowane emocjonalnie paski informacyjne, które pojawiały się w TVP Info i „Wiadomościach”, Sajór mówi, że w „19:30” takie paski się nie pojawią, a w TVP Info pojawią się „z czasem”.
– Ludzie oglądają program nie tylko w telewizji, ale często również gdzieś w przestrzeni publicznej przez internet, gdzie nie mogą włączyć dźwięku. W związku z tym informacja na belce bywa istotna. Ja przed 2016 r. sam przez kilka lat w TVP Info pełniłem funkcję redaktora, który pisał treści pod te belki i to były cytaty, opisy i tytuły informacyjne, ale nienacechowane emocjami — zaznacza Sajór. Nowy szef TAI dodaje, że „to, co z tymi belkami zrobiono przez te osiem lat, jest po prostu straszne”.
Nowy szef TAI mówi też, że z dotychczasowej ekipy TVP Info „bardzo wiele osób” chce współpracować z nową ekipą. – Nie zapominamy o tym, czym było TVP Info przez osiem lat, ale nie chcemy stosować odpowiedzialności zbiorowej. Nie mam w sobie żądzy zemsty. Natomiast nie wyobrażam sobie współpracy z pewną częścią zespołu. I te osoby na ostatnie spotkanie z zespołem zaproszone nie zostały. Głównie chodzi o tych, którzy byli twarzami tej stacji — dodaje.
