Pojazd wojskowy potrącił dwa żubry. Zwierzęta nie przeżyły

Między Białowieżą a Hajnówką doszło do wypadku – ciężarowy pojazd wojskowy potrącił dwa żubry. Zwierzęta niestety nie żyją.
Pojazd wojskowy potrącił dwa żubry. Zwierzęta nie przeżyły - INFBusiness

Foto: Stock Adobe

Do zdarzenia doszło przed godziną trzecią nad ranem w poniedziałek na drodze między Białowieżą a Hajnówką w województwie Podlaskim. Jak informuje Żandarmeria Wojskowa, kierowca wojskowej ciężarówki nie zdążył wyhamować i potrącił dwa żubry. Jedno zwierzę zginęło na miejscu, drugie zaś trzeba było dobić. – Żołnierze wydziału Żandarmerii Wojskowej w Białymstoku zajmują się wyjaśnianiem sprawy – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską kapitan Iwo Sawa, rzecznik Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie.

– Na drogę wybiegło stado złożone z siedmiu żubrów. Prowadzący ciężarówkę żołnierz nie zdołał wyhamować i uderzył w dwa zwierzęta. Jeden żubr padł na miejscu, drugiego trzeba było dobić – podkreślił Sawa.

W wypadku, do którego doszło w województwie Podlaskim nie ucierpiał kierowca wojskowej ciężarówki.

Żubr zginął pod kołami wojskowego auta. To już kolejny raz

Żandarmeria Wojskowa prowadzi obecnie czynności w sprawie. 

Nie jest to pierwszy przypadek w ostatnim czasie, kiedy w wypadku giną żubry. Podobne zdarzenie miało miejsce także trzy tygodnie temu. We wsi Stare Masiewo przy granicy z Białorusią doszło wówczas do wypadku z udziałem żubra. Zwierzę zostało potrącone przez ciężarówkę wojskową. Żubr zmarł na miejscu, a sprawą zajęła się Żandarmeria Wojskowa. – Zwierzę prawdopodobnie wyszło znienacka na drogę i kierowca nie zdążył wyhamować. Sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa – mówiła w rozmowie z TVN24 major Anna Soliwoda z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie.

Wtedy również o okolicznościach zdarzenia mówił kapitan Iwo Sawa, rzecznik prasowy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie. – Żołnierz kierujący jelczem został zbadany pod kątem obecności alkoholu w organizmie – był trzeźwy. W pojeździe podróżowali też inni żołnierze, ale nikomu nic się nie stało. Kierowca nie został ukarany, okoliczności nie wskazują, aby przyczynił się do zdarzenia – przekazał.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *